[BJXSTR]

Czy może mi ktoś wyjaśnić, w jaki sposób jakiś imbecyl projektując system olsztyńskiej karty miejskiej wpadł na pomysł, żeby po doładowaniu 'portmonetki' albo wykupieniu biletu okresowego online jeszcze #!$%@?ć do autobusu żeby #!$%@?ć tam tą kartę do kasownika wciskając przycisk 'S' 2 razy i czekając conajmniej 5 sekund na komunikat że pomyślnie potwierdzono transfer transakcji albo do biletomatu żeby wsadzić do środka kartę i kliknąć 'przenieś transakcję online na kartę'? Pytam się po jaki #!$%@?? #!$%@?, kupuje bilet od konkretnej daty to od konkretnej daty powinien już być dostępny na tej karcie! Aż chce się zacytować Bananowego Janka (świeć Panie nad jego kanałem na jutub) ' Jaki debil to tak zaprojektował?' #gorzkiezale #olsztyn #okm #komunikacja #zkm #autobusy

[Siaa]

@BJXSTR Ktoś nieźle dostał w łapę... ( ͡º ͜ʖ͡º)

[nirvin]

Mobilet na androida i po problemie z kartą miejską. Jest też bilet miesieczny

[kwiateusz]

@BJXSTR: bo karta jest w systemie offline, to przyspiesza kontrolę i gdyby nagle coś było z netem albo serwerem trzymającym dane o biletach to każdy by się denerwował przy kontroli. Wszystko ma swoje plusy i minusy.

Mnie rozwala czas przetwarzania przelewu doładowującego portmonetkę

[ryba_twojej_mieczty]

@BJXSTR Chyba nie trzeba jej już kasować. Moja koleżanka nosi tylko w portfelu, bez kasowania i nie ma problemu przy kontroli. To wsadzanie do kasownika, to chyba tylko dla sprawdzenia ważności.

[kwiateusz]

@ryba_twojej_mieczty: tak procedura wygląda w momencie kupowania biletu przez internet, w przypadku zakupu w biletomacie czy w okienku to działa tak samo tylko jakby z automatu czyli albo koduje biletomat, albo Pani w okienku

[ryba_twojej_mieczty]

@kwiateusz Aż tak dobrze to się nie znam. Olsztyn nie jest na tyle wielki, żeby nie dało się dreptać na piechotę, chociaż rozumiem dojeżdżających do roboty, albo studentów z Zatorza.

Ja sobie kupuję raz na jakiś czas bilet dziesięcioprzejadowy i leży w portfelu "tak na wszelki wypadek". Tutaj rzeczywiście jest postęp, bo ostatnio znikł ten irytujący napis "ważny tylko z biletem zasadniczym". Nie zliczę ile razy nieostrożnie skasowałam i wyrzuciłam ten cholerny