Wpis z mikrobloga

Pytałem kiedyś wykopków o to, czy tag o mojej depresji by się przyjął i dostałem dosyć ładny odzew. Dlatego zakładam tag
#royaldeprecha który będzie moim prywatnym dziennikiem samopoczucia i jednocześnie wyznacznikiem tego, czy jest lepiej czy gorzej. Zatem od dzisiaj do 3.01.2019 w miarę możliwości codziennie wrzucę jeden post o tym jak się czuję i generalnie co u mnie.
______________________
Dzień 1
______________________

Nowy rok nie był dla mnie miłym przeżyciem. Pomimo świetnego sylwestra spędzonego w bardzo dobrej atmosferze mam świadomość, że cały poprzedni rok nie zrobiłem ani jednej dobrej rzeczy dla siebie i nie jestem lepszym człowiekiem ale jednocześnie mam nadzieję, że za rok będę w stanie powiedzieć coś zupełnie odwrotnego. Dzisiejszy dzień jest dla mnie dosyć smutny, pokłóciłem się z pewną osobą i nie zapowiada się na to, że się pogodzimy.
#depresja
  • 14
@rOyalFRosT: widze atencja na depresje i #!$%@? osiąga nowy poziom xD
#!$%@?, osobiste tagi do pisania żali rodem z pamiętniczków lub blogasków 13 letnich emo girls.
Jak zbijesz lirycznego konia na wykopie to poczujesz sie lepiej?
@rOyalFRosT: @devastic: zapewne taka forme leczenia polecił psycholog :)


Kolejny który będzie pisał jak mu w życiu żle bo coś sobie #!$%@?ł w główce, a za 5 minut spam śmiesznymi hehe memami.
Hej patrzcie na mnie bo mi źle, zanudzę cie swoimi opowieściami jak mając 5 lat mamusia nie kupiła mi lego przez co jestem teraz osobowością chwiejną emocjonalnie. Co? A wiesz zrobiłem test w internecie i tak mi wyszło
@Canova: leczę się na depresję od roku, regularnie uczęszczam do psychiatry i psychologa oraz biorę leki + prawdopodobnie czeka mnie 3 miesięczna wizyta w szpitalu psychiatrycznym. Jest jeszcze jakieś pytanie na które mogę Ci odpowiedzieć?
@Canova: Każda forma dziennika, który skłania do przemyśleń czy zauważania postępów jest dobra.
Piszesz jakbyś znał sytuację Mirka z neta na wylot, chyba powinieneś pomagać śledczym czy coś, bo niezłe medium z Ciebie.
Jesteś żywym przykładem, że nie tylko ludzie z depresją powinni się leczyć.
@rOyalFRosT: i lekarz powiedział ci ze wciskanie swoich żali innym do głowy pomoże ci się wyleczyć? Watpie.

@devastic: moge odbić piłeczke i powiedzieć że ty tez go nie znasz i nie wiesz czy sie myle czy nie ¯\_(ツ)_/¯
@devastic: Ktoś kto odrazu zakłada pisanie swoich przemyśleń i żali w internecie z góry zakłada i liczy na atencje. Przecież może to pisać sobie pod poduszke lub gdziekolwiek. Nie, on się pcha w internet. Ok, może nikt mu nie zabroni. Ale jak wychodzisz z czymś do publiczności to nie licz że każdy będzie bił ci brawo.
@Canova: Szkoda, że uznajesz swoje pierwsze zdanie za pewnik. Mirek robi sobie dziennik internetowy na mikroBLOGU (od tego są blogi nie? załapałeś?), żeby mieć gdzieś udokumentowane swoje przemyślenia, może postępy a Ty zakładasz, że liczy na atencje. Może trafi się ktoś, kto przez te posty Mirka popisze z Nim czy znajdzie jakieś wspólne tematy/problemy ale nieeee, trzeba od razu zjechać, że jest jak 13 latka.
Osoba, która pisze taki dziennik nie
@devastic: >osoba która pisze dziennik nie oczekuje owacji.
Jak ktoś nie oczekuje owacji to sobie pisze w miejscu którego nie przegląda pare tyś ludzi dziennie, chyba że liczy na zainteresowanie. A jeśli liczy że ktoś się zainteresuje jego depresja to to nie jest choroba, chyba że na brak atencji.
@Canova: Ano rzeczywiście, jak ktoś w głębi siebie liczy na pomoc i zainteresowanie mając depresję to, to nie jest depresja. Po części się zgodzę, bo część osób z taką przypadłością ma totalną niechęć społeczną ale nie powinieneś zakładać, że oczekiwanie jakiejś formy pomocy (nawet rozmowa) skreśla z definicji to zaburzenie psychiczne.