Wpis z mikrobloga

Mój alfabet roku 2017
Styczeń: kac po inbie w sylwka, seksy na zgodę z #rozowypasek, rozmyślanie nad pracą i pogorszonymi finansami
Luty: zwiedzanie wrocka, kolejne inby w związku
Marzec: powoli sypiące się źródła hajsu
Kwiecień: planowanie wypadu na majówkę, coraz większe patologie w pracy
Maj: prawdziwe #!$%@?ęcie, majówka, potem zwolniłem się z pracy i zerwałem z #rozowypasek
Czerwiec: próby powrotu z byłą, kręcenie z inną
Lipiec: jak wyżej, zerwanie kontaktu z tą drugą, rozpoczęcie innej pracy
Sierpień: definitywne zerwanie kontaktu z byłą po weselu kolegi
Wrzesień: #!$%@? z nową pracą
Październik: jak wyżej, odzywają się 1 raz #feels i nawiązanie nowego kontaktu z inną loszką
Listopad: utrzymywanie kontaktu z nową loszką, podreperowanie finansów
Grudzień: spotkanie z nową loszką- nowa nadzieja na wyjście z #tfwnogf i chęć zmiany pracy bo #!$%@?ą na hajs. Na koniec odzywa się była ale składa tylko życzenia. Posrany rok...

#sylwesterzwykopem #smiercwsamotnosciniedlamnie