Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Nie mogę być chrzestnym dla syna mojej siostry. Mam córkę i żyję sobie razem we trójkę ale nie mam z jej mamą jeszcze ślubu. Według kościoła jestem jagorszy bo dałem życie dziecku i się nim opiekuję i robię wszystko żeby było mu dobrze. Jeżeli jednak nie mieszkał bym z nimi i odciął się od nich zostawiając ich samym sobie, wtedy nie było by problemu z niczym i ksiądz przybił by mi piątkę. Albo jeżeli zamordował bym człowieka... poszedł bym do spowiedzi, powiedział że żałuję i dostał rozgrzeszenie. Wtedy też nie było by z niczym problemu. Ale nie zamordowałem tylko dałem życie i się nim opiekuję.
Pojawiłem się na kolędzie u moich rodziców i zadałem te pytania księdzu a on uciekł...

Kościół jest #!$%@?.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
  • 165
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: masz 15 lat czy jak? to że klepnie przed księdzem to nie oznacza że ma odpuszczone. Chodzi o zadośćuczynienie i poprawę. żal za grzechy. Jeżeli morderca odpokutuje to tak, wg ich doktryny ma odpuszczone. ksiądz jest tylko nośnikiem bo wg ich nie możesz tego zrobić na kolanach przed łóżkiem bo zasady- czemu to się domyśl albo poczytaj (jak każda organizacja kreuje potrzeby na swoje produkty, ale o tym nie mówimy).
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania:

To coś słabo ksiądz zna adhortacje apostolskiego naszego św. Jana Pawła II Wielkiego. W "Familiaris consortio" podaje on warunki, wg. których osoby żyjące w związku niesakramentalnym mogą uzyskać rozgrzeszenie i przyjąć komunię świętą, a tym samym być chrzestnymi.

Warunki te są następujące:

Po pierwsze małżonkowie mają uznać naukę Chrystusa o nierozerwalności małżeństwa, chociaż praktycznie tej nauce się sprzeniewierzyli, bo rozerwali małżeństwo sakramentalne i żyją w nowych związkach cywilnych. Winni żałować
  • Odpowiedz
. A jak ci się nie podoba to apostazja."


@pyth: no bo to jest logiczne. to tak jakbyś zapisał się do jakiejś partii, znając jej postulaty, a potem byś się z nimi nie zgadzał i na nie narzekał.

co do seksu przed ślubem to nie siedzę aż tak głęboko w tym, żeby się szeroko wypowiadać w temacie, lepiej by się na pewno @agaja wypowiedziała.

głównie chodzi o to, że tak wielka
  • Odpowiedz
@pyth:
KK to organizacja licząca niecałe 2k lat. ich doktryny nie zmieniają się tak szybko jak dzisiejszy świat. Zauważ że rewolucja seksualna to lata 60 ubiegłego wieku więc niecałe 3 pokolenia(jeżeli za pokolenie przyjmiemy stary licznik kolo20-25 lat, a nie tak jak teraz że dopiero koło 30 lat następuje zmiana pokoleniowa). a prawa wyborcze kobiet to dopiero 100 lat.

wracając- chodzi o zabezpieczenie kasy. sieroty na ulicach jak i sieroty ze
  • Odpowiedz
Dlaczego dwójka kochających się ludzi mieszkających razem bez ślubu jest grzechem!


@pyth: dlaczego seks bez slubu jest poteiany?
otoz chodzi o to, ze cialo i seksualnosc traktowane sa jako dar od Boga i jako takie maja byc tratkowane z najwyzszym szacunkiem, seksualnosc jest tez sfera narazona na wszelakie zranienia i manipulacje, wiec chodzi o to, aby zapewnic warunki, w ktorych partnerzy traktuja sie w 100%podmiotowo, priorytetem jest dla nich milosc do
  • Odpowiedz
@kwasnydeszcz: No to nie jest takie logiczne, gdy nie wszystko jest okej, a niektóre zasady są dziwne i niezrozumiałe. Kto powiedział, że trzeba brać wszystko albo nic? Luter też się wkurzył i wywiesił swoje tezy i patrzcie co narobił. Nie chciał aby łaska Boża była do kupienia, ale np. nie miał nic przeciwko w "Szanuj bliźniego jak siebie samego", czy "Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną".

W każdym bądź razie
  • Odpowiedz
@agaja: jak weszłaś z buta to nie ma czego zbierać xD ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ale zaraz. Bo trochę to wyszło tak, że dwoje ludzi płaczą, że oni chcą seksy, a Kościół zły, bo przeszkadza.
Nie chodzi mi tylko i wyłącznie o seks. Przecież można kogoś pokochać, osobę nie ciało, nie będąc w związku małżeńskim.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: opie generalnie to sprawa wygląda tak.
żyjesz w grzechu i nie ma widoków na to że się to zmieni w najbliższej przyszłości = nie możesz brać udziału w sakramencie chrztu bo żyjesz w grzechu.

Kościoła bym w to nie mieszał bo to instytucja jak Urząd Pracy tylko czepiałbym się tego w co ty wierzysz a wychodzi na to że chrześcijaninem rzymskokatolickim(reformacja należny się jak psu buda) to ty nie jesteś
  • Odpowiedz
@pyth:
jak się kochają to po co im wszystko? po co papiery od kościoła, urzędu? robimy to dla benefitów. czy to wspólnego opodatkowania czy dodatków. albo czasami nie robimy tego z tych samych przyczyn (samotne matki mają więcej pkt przy zapisywaniu dzieci do żłobka/przedszkola).
ale jak chcesz się bawić w związki wyznaniowe to musisz iść na kompromisy.

jestem cynikiem to może i dlatego większość moich wpisów ma pewne zabarwienie. zawsze jest
  • Odpowiedz