Wpis z mikrobloga

Chcę zacząć przygodę z warzeniem piwa, tutaj moja lista zakupów (nie wrzucam tutaj garnka, chłodnicy ani surowców). Czy wszystko jest ok? Czegoś brakuje? Coś jest zbędne? :P

Do filtrowania zacieru kupiłem siateczkową przykrywkę z Ikei. Kapsli też widzę nie wrzuciłem, ale pamiętam o nich ^^ Chłodnice planuję zakupić trochę później, na razie póki zimno to myślę, że woda z kranu wystarczy. Co prawda mam prysznic, ale dość wysoki brodzik, mam nadzieję, że da radę. Nie wiem też do końca czy kupić najpierw emalie czy od razu kupić jakiś lepszy z nierdzewki (takie, które ważą więcej niż 1.5kg przy 30 litrach widziałem już po 300-350 złotych). Znam piwo.org, sporo czytałem, ale zawsze człowiek woli przeczytać jeszcze raz konkretne opinie innych osób ;P
#piwowarstwo
Pobierz Pepcioza - Chcę zacząć przygodę z warzeniem piwa, tutaj moja lista zakupów (nie wrzuc...
źródło: comment_VaJRlBmrRR1gQ6eO2xDtsYvSiE8QTlDw.jpg
  • 14
@Pepcioza: Na moje oko:
- uszczelka niepotrzebna, ją dokupujesz jak obecna Ci sparcieje itp a jak bierzesz fermentory i rurkę to i tak dają
- reduktor osadów - zbędny wydatek, i tak będziesz filtrował przez rajstopę/gąbkę/druciaka/sitko przy rozlewie na syrop z cukru
- nadwęglan na przyszłość można w sklepach chemicznych połowe taniej kupić
- kapslownica dobrze że nie greta, szkoda że nie stołowa
- wężyk silikonowy - dobrze widzę, że tam
@Pepcioza: Fermentor bierz bez rurki, szkoda zachodu. Rurka więcej przeszkadza niż pomaga. po prostu zostawiasz lekko rozszczelnioną pokrywę.

Siatka z Ikei, o ile dobrze kojarzę o którą chodzi, to dość kontrowersyjny pomysł. Skąd pochodzi? Pytam, bo niedawno na piwo.org był gość z podobnym patentem i wszyscy mu się dziwili :D nie prościej kupić filtrator z oplotu, tzw. sraczwężyk? Ja swój wyhaczyłem za jakieś 20-kilka zł i mnie nie zawiódł przy ekstremalnych
@Pepcioza: ja bym wywalił reduktor osadów, cylinder tez (troche za dużo sie przez niego marnuje) No i rurkę silikonowa to minimum 2 metry (albo metr silikonowej i 2 m igielitowej)
@Pepcioza: wiadra bierz bez rurki, zostawisz rozszelnioną pokrywe fermentora i będzie ok.
Wężyk silikonowy kup na allegro, jest o wiele taniej. 1,5m będzie akurat.
Zamiast nadwęglanu kup Starsan, nie ma nic lepszego a na sterylności nie można oszczędzać.
Termometr weź tego typu, ma fajny uchwyt do zaczepienia na rant garnka.
Mieszadło warto mieć większe - drewniane. O wiele lepiej się z takim pracuje.
Reduktora osadów nie kupuj, po co to
Generalnie zgadzam się z tym co wyżej napisano, poza reduktorem osadu. dla mnie to jest bardzo przydatna rzecz, szczególnie przy słabo flokujących drożdżach zapobiega zaciąganiu gęstwy dołem korka spustowego przy zlewaniu piwa.

@Pepcioza: widzę że jesteś z Poznania. Cylinder i aerometr sobie odpuść, pożyczę Ci swój na pierwsze kilka warek, a Ty w tym czasie zamów sobie z aliexpress refraktometr. Wyjdzie Cię to dychę drożej niż z aerometrem, ale wygoda jest
@BJXSTR: @flamezz: @Nivele: @kontra: @jmyung: @bonifacy_pankracy: @KHOT:

KURŁAAA wysmarowałem odpowiedź dłuższą niż rozprawka na polaku i kliknąłem w link od @KHOT do refraktometru ;; No ale dzięki wam mireczki!

W każdym razie dzięki wszystkim za wskazówki, sprawę z termometrami przemyślę, ten z IKEI chciałem w sumie wsadzić na stałe do pudła ze styropianu do fermentacji (chyba, że ktoś ma lepszy pomysł na tanie coś
@Pepcioza: mi trzy warstwy ekranu izolowały garnek na tyle by przez godzinę tracić ledwie stopień czy dwa. Ale różnicy nie znam, bo zaizolowalem jeszcze przed pierwszym warzeniem, po próbie zagotowania 20 litrów wody, która trwała wieki :)
@Pepcioza: dwoma rzędami trytytek, wysoko i nisko - jak chciałem zdjąć ekran to rozcinałem po jednej trytce, albo po prostu zsuwałem. Zakładanie izolacji było bardziej wkurzające, więc jak sprawiłem sobie chłodnicę to odpuściłem ściąganie izolacji :)