[AnonimoweMirkoWyznania]

#anonimowemirkowyznania
#sylwester #obroncyzwierzat #zakazy #miasto
Jak mnie denerwują ci "obrońcy zwierząt" którzy apelują i zmuszają rządy miast do zakazywania fajerwerków. Ludzie w niektórych miastach nawet nie mogą sobie postrzelać. Narazie moje miasto jeszcze nie zakazało. Jak zakaże to siup na jakąś okoliczną wieś i strzelać.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop

[pampkijampki]

@AnonimoweMirkoWyznania fajerwerki w sylwestra - ładne i lubię.
Petardy przez 2 okołosylwestrowe tygodnie - do uszu to sobie wsadźcie. Ani ładne, ani fajne, tylko tym gówniaki ludzi straszą i ulice brudzą.

[AnonimoweMirkoWyznania]

CharyzmatycznyJabol: To może powiem tak, posiadam psa w domku jednorodzinnym, i za każdym razem gdy ktoś strzela z daleko, nic się nie dzieje. Tyle, że są ludzie, którzy rzucają petardami w okolicy mojego psa, tj. na mojej posesji, przez co on wariuje. I takich ludzi powinno się wystrzelać :/

Zaakceptował: Asterling}

[Zielony_Ork]

@AnonimoweMirkoWyznania: Nie

Dbanie o zwierzęta to problem ich właścicieli, zatkajcie im uszy albo wywieźcie nie wiem wymyślcie coś ¯\_(ツ)_/¯. A jak chcecie zakazywać petard w mieście to znajdźcie sobie lepszy powód np. większość mieszkańców nie chce to zakazujemy i nie ma dyskusji.

[n.....k]

@emerjot: ja bym zakazl mieszkania w bloku

[AnonimoweMirkoWyznania]

OP: @AnonimoweMirkoWyznania CharyzmatycznyJabol nie rozumiem strzelania na kogos posesji. Rozumiem jeszcze na blokowisku ale na kogos posesji to juz przesada.

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Asterling}