[Gustav88]

Dlaczego piszecie że chodźcie na na jakieś divy? Tak jak by nazwanie prostytutki jakoś inaczej dodawało temu prestiżu :D #pytanie zresztą nie wiem jak się można tym chwalić jak by to było jakieś osiagniecie :D

[dnasstorm]

@oink_oink: Jaka historia? Wielu „k-------y” się niczym nie zaraza.

[oink_oink]

@dnasstorm: i wile pewnie tak ;)

[m.....3]

Na żywo byś chodził gadać z gimbusami o dziwkach? Jak mniemam nie, choć mogę się mylić. Dlaczego zatem chcesz to robić w necie?

@Fafnucek: Tak. Nie miałbym z tym większego problemu. Wystarczy to "odpowiednio" przedstawić.
Jeśli już pytasz konkretnie mnie o pogląd na tę sprawę, to odpowiem. I to również do @Gustav88

Nie widzę żadnego "zła", czy niewłaściwości w tym procederze. Uważam, że potrzeba seksualna jest jak najbardziej naturalna i nie rozumiem

[F.....k]

@max1983: Nie ma to jak ruszać so dyskusji z nastawieniem. Ja o słupie, ty o dupie.
Tak jak z alko, tak i z prostytucją nie mam problemu, tak jak o jednym, tak i o drugim nie widzę problemu, żeby rozmawiać z małoalatami, jednak jest różnica w dyskusji o seksie, prostytucji, alkoholu, a np. rozmowie, że Ruda Jola obciga najlepiej w Krakowie.

[Varumax]

@Gustav88: Chodzenie na divy to jak łapanie pokemonów, później się wymieniamy namiarami gdzie można dobry okaz złapać.

[m.....3]

@Fafnucek: To wyrażaj się precyzyjnie. Napisałeś tylko:

Na żywo byś chodził gadać z gimbusami o dziwkach?

To skąd mam wiedzieć, że chodzi ci typowo o język, a nie o temat prostytutek

[p.....y]

@Gustav88 Tak samo użytkownik mikrobloga to nie jest żaden mirek i mirabelka