mirki jest problem z różową. Jak jest podróżniczka tak w sylwestra nie chce nic robić.Mowi, że mogę go spędzic z kumplami albo z nią.Tylko, że ona siedzi w domu z mamą i babcią -,- i chyba jakieś ciasteczka będą piec. Byłem u niej raz,no ale #!$%@? ani się z nimi nie napije, to wies zabita dechami, nawet fajerwerkow nie będzie nic . Dawałem alterntywy: krakow,sopot,wroclaw,gory cokolwiek, ale nie. Dopiero miesiąc po najlepiejw moje urodziny. Co wy byscie mirki zrobily? Nie chce #!$%@? sylwestra... #zwiazki #rozowepaski
@teluch: @mioDuus: Wy tak na serio? Co w tym dziwnego, że ktoś chce spędzić Sylwestrową noc na zabawie, jak normalni ludzie, a nie na pieczeniu ciasteczek, które może piec w każdy inny dzień? xD
Byłem u niej raz,no ale #!$%@? ani się z nimi nie napije, to wies zabita dechami, nawet fajerwerkow nie będzie nic .
Dawałem alterntywy: krakow,sopot,wroclaw,gory cokolwiek, ale nie. Dopiero miesiąc po najlepiejw moje urodziny. Co wy byscie mirki zrobily? Nie chce #!$%@? sylwestra...
@OzaweNakashi: Czemu tak Ci zależy żeby sylwester był taki huczny, w dużym mieście, żeby się napić i postrzelać petardami? Sylwestra możesz z nią spędzić w domu, a np. za miesiąc się wybrać do dużego miasta z nią typowo poimprezować i wtedy pić i się bawić razem
@Jokker: No to teraz napisz to samo ale do niej xD związek to pójście na kompromis a nie uleganie jednej osobie. To już niech sobie spędza razem tylko sylwestra bez rodziny ale bez znajomych i tyle. Taki dzień akurat ma miejsce tylko raz w roku i może to mieć dla kogos jakieś tam znaczenie przecież.
@OzaweNakashi ja ją trochę rozumiem, bo też jakoś mi się nie chce w tym roku nigdzie iść, ale jak bym miała niebieskiego i by nalegał to pewnie bym się zgodziła na imprezę.
A ja nie lubię sylwestra i też z chęcią siedzę wtedy w domu. Nie wiem czemu nie miałaby spędzić trochę czasu z mamą i babcią. Niech robi to, na co ma ochotę. Widocznie takie są jej potrzeby i fajnie jednak je szanować.
@AlgorytmPrima: To nie ja napisalam tylko ktoś wyżej, ale między nie piciem wcale a uchlaniem się do nieprzytomności jeszcze coś istnieje i nazywa się to normalną zabawą.
Dawałem alterntywy: krakow,sopot,wroclaw,gory cokolwiek, ale nie. Dopiero miesiąc po najlepiejw moje urodziny. Co wy byscie mirki zrobily? Nie chce #!$%@? sylwestra... #zwiazki #rozowepaski
@OzaweNakashi: Czemu tak Ci zależy żeby sylwester był taki huczny, w dużym mieście, żeby się napić i postrzelać petardami?
Sylwestra możesz z nią spędzić w domu, a np. za miesiąc się wybrać do dużego miasta z nią typowo poimprezować i wtedy pić i się bawić razem
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora