Wpis z mikrobloga

Pracuję w największym centrum handlowym w swoim mieście na wysepce i wiadomo - jest ruch, szczególnie na nasze rzeczy, po które kolejka ciągnie się i zawija wokół stoiska. No i w takim momencie podjeżdża typowa przedstawicielka z #madki i podczas gdy obsługiwałem każdego po kolei, ona wbija i mówi - Możemy kupić tylko jedną rzecz poza kolejką? Proszę, jestem z wózkiem z dzieckiem. Szyderczo podnoszę na nią wzrok i mówię:



#truestory #logikarozowychpaskow
  • 7