O cholera, ale w okolicach Kredki i Ołówka śmierdzi palonymi śmieciami. Pachnie paląca się elektryką, aż sprawdziłem wszystkie urządzenia podłączone do sieci xD. Dobrze, że jutro jadę do Lubina, niby przemysłowego miasta, żeby pooddychać świeżym powietrzem. #wroclaw #lubin #justsloikithings
Wpis z mikrobloga
Skopiuj link
Skopiuj link