Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Nie wiem czy jestem już #!$%@? czy nie.

Mam 22 lata jak coś i jestem na studiach.
Całkowicie wyciąłem alkohol ze swojego życia jakieś 3 miesiące temu, zostałem przy jaraniu trawy od czasu do czasu (zdarzyło mi się z dwa razy przez ostatnie dwa miesiące), ciągle chce robić coś produktywnego i gdy ktoś chce mnie wyciągnąć na imprezę czy wyjście gdzieś to mam wyrzuty sumienia, ze przez ten czas mógłbym np uczyć się, spełniać swoją pasję czy cos innego.
Ba, ostatnio mam nawet ogromne wyrzuty sumienia gdy zjem za dużo kalorii (bo chodzę na silke o czym wcześniej nie wspomniałem, z 500-1000 więcej od założonych. zdarzyło się dosłownie dwa razy przez ostatnie 3 miechy). Co jest ze mną, bo to już mnie zaczyna męczyć. Co jest #!$%@? ze mną nie tak?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
  • 6
patologie rozwoju osobistego, polecam zachowac dobry dystans i umiar we wszystkim co sie robi. znajdz czas na chill i czas na rozwijanie sie bo jak bedziesz sobie narzucal jakies chore tempo w zyciu to skonczysz z depresją i juz nie bedzie smiesznie xD masz 22 lata, #!$%@?, nie musisz być już super produktywny, nie musisz zarobić miliona przed 25 rokiem życia, nie musisz #!$%@? nic, fajnie ze ambitny jestes ale tez nie
@pchomrower: Dokładnie. Mam dobrego kumpla który ogarnia swój sukcesywny biznes od wstania do zaśnięcia, lvl25, już narzeczona i mimo że rok się znają to ślub za rok. A jak z nim pogadam sam na sam to facet-załamka, bo tyle roboty, mało czasu, baba go wkurza, problemy z dupy, itp. Trzeba mieć równowagę i też trochę pomyśleć o swoim rozwoju "duchowym". Nie mam na myśli religii tylko ogarnięcie wewnętrznego pokoju, medytacja albo