Wpis z mikrobloga

@Tu-mleko: Ja właśnie nie mogę zrozumieć porównywania tego do Stranger Things szczerze mówiąc, bo trudno mi znaleźć jakieś większe elementy wspólne poza atmosferą tajemniczości (która swoją drogą moim zdaniem jest tu duzo większa niż w ST). Wydaje mi się, że ST skupiało się głownie na pomniejszych wątkach między postaciami z ciekawym tłem fabularnym, a tu wszystko z racji tematyki jest mocno splecione w jedną całość :)
@Tu-mleko: Jestem w połowie i też jestem oczarowany. Szanuję zwłaszcza (póki co) za pełną spójność, nie dostrzegłem żadnych błędów logicznych, które w takich filmach bardzo mnie rażą.