Aktywne Wpisy
kamilwraca18 +245
Gours +551
Jak mnie śmieszą ludzie, którzy nie rozumieją sukcesu Trzaskowskiego w Warszawie. On po prostu rządzi poprawnie i ma poglądy zbieżne z poglądami warszawiaków. No ludzie, jak dajecie w Warszawie Mentzena, Korwina, Jakiego czy Sasina, a potem się oburzacie na dobry wynik Trzaskowskiego, no to kurde…
#wybory #warszawa #polityka
#wybory #warszawa #polityka
no nic [dalej będa spoileroni]
ogólnie mam trochę mętlik w głowie po obejrzeniu, niemniej chyba jestem zadowolony, ale nie miałem wysokich oczekiwań, wiecie o co chodzi. Ogólnie scenę z Leią pewnie bym ostatecznie zaakceptował, gdyby nie to, że #!$%@?ła supermana i wątek zostaje urwany, żadnych tłumaczeń, nawet nawiązania typu "wow silna moc w tobie", żeby widz mógł połączyć wątki DLACZEGO się #!$%@?ło xD
Mam też trochę problem z wewnętrznym konfliktem Luke'a, chyba nie do końca to zrozumiałem, niejasne są zresztą dla mnie tez końcowe sceny - czemu Luke powiedział Lei, że nie wierzy w nawrócenie Kylo Rena, a w trakcie walki i gadaniny z nim odniosłem wrażenie, że jednak wierzy w jego przemianę? Czy ja to źle zrozumiałem? I czemu na końcu Luke odchodzi, jak myślicie?
Ogólnie nie do końca łapie motywy wewnętrznego konfliktu Luke'a, tzn. zrozumiałem to, co zostało powiedziane, ale zbierając to do kupy odnoszę wrażenie, że dużo rzeczy jest naciąganych, na siłę. Łapię motyw, że Luke czuł się zawiedziony swoim postępowaniem i tym, jak zawiódł Kylo Rena, ale sądzę, że powinien dojść do mądrzejszych refleksji po prostu niż sfochowany porzucać kontemplację mocy itd.
Bardzo się zawiodłem na postaci Snoke'a, moim zdaniem nie warto było poświęcać go tylko po to, żeby zobrazować kolejną ewolucję Kylo Rena, który jest najlepszą postacią nowej sagi i czekam na jego rozwój.
to tak na szybko po senasie, zastanawiam sie, czy nie przejsc sie drugi raz jednak
#starwars