Wpis z mikrobloga

SPOJLERY
- Motyw, że najwyższy porządek nie był w stanie ich dogonić jest po prostu cholernie debilny i bez logiki, nie mogli wezwać szybszych jednostek, wyskoczyć z nadprzestrzeni. To po prostu kompletnie nie miało sensu, absolutnie żadnego.
- Wstawiane żarciki nie w stylu SW, kompletnie nie widzę by kiedykolwiek postać Luka strzepywała jakoś prowokująco pył po tym ostrzale, czułem, że to na siłę i kompletnie nie pasowało do tej postaci. No chyba, że to siedzenie na wyspie mu tak dało po bani. Porównajcie to do opanowanego Luka z części VI.
- Co oni zrobili z Mocą?! Nagle martwy Yoda wali piorunami? Jakieś międzyplanetarne rozmówki, ba nawet dotykanie się? W przyszłej części Rey udusi Kylo będąc na innej planecie?
- Gówniane porgi, ewoki chociaż pomagały w walce, miały rolę fabularną, te mnie tylko denerwowały.
- Znowu Rebelia ma 3 statki na krzyż?!
- Snoke nawet gorzej niż Dooku trafił
- Latająca Leia w kosmosie...
Tak jak Przebudzenie mocy dało radę, bazując na nostalgii, wzorowaniu na dobrych motywach Nowej Nadziei, tak Ostatni Jedi dla mnie był słaby i bez klimatu starych gwiezdnych wojen. (,)
#starwars
  • 3