Wpis z mikrobloga

Mam znajomego. Ten zjeb o imieniu Bartek jest antypolonistą i ma brata Michała który z kolejki jest nacjonalistą. Ich czułym punktem są przysłowia polskie. Jeden krzyczy że są nie prawdziwe a drugi że mają racje (przysłowia). Teraz siedzą w areszcie. Za co? W zeszłym tygodniu w szkole się pokłócili. Poszło o Żydów (jak zwykle) ale przeszło szybko na przysłowia. Michał złapał nauczycielkę od polskiego za włosy i zmusił do uklęknięcia przed ścianą. I NAGLE JAK NIE ZACZNIE #!$%@?Ć JEJ GŁOWĄ W TĄ ŚCIANĘ. Po kilkunastu uderzeniach puścił jej zmasakrowaną martwą głowę na ziemię.
-„głową muru nie przebijesz”
No to się Bartek #!$%@?ł. Zdjął ze ściany dwa ozdobne miecze i dał kolegom z klasy. Kazał im się #!$%@?ć tymi mieczami. Po minucie gdy wszyscy się już znudzili JEB #!$%@? JEDNEMU EKSPLODOWAŁA GŁOWA. A to #!$%@? Bartek strzelił z obrzyna a teraz zadowolony patrzy się na Michała.
- kto mieczem wojuje niekoniecznie od miecza ginie #!$%@?.
Pobiegli do pokoju pielęgniarki i Michał stanął na wadze. 63 KG. Następnie podszedł do pielęgniarki wyrwał jej brutalnie pączka i #!$%@?ł go na raz. Wszedł znowu na wagę. 63 KG.
-„Kradzione nie tuczy”
Bartek podszedł do pielęgniarki i rzucił ją na łóżko. Wyjął z gablotki fiolkę czystej nikotyny i nabrał trochę na strzykawkę pielęgniarka krzyczy TO #!$%@?Ł SUCE Z GŁÓWKI DWA RAZY AŻ SIĘ UCISZYŁA. Zapodał nikotynę do prawego ramienia i po kilku sekundach ta zaczęła wymiotować. Krzyczy żeby zabrać ją do szpitala ale ten #!$%@? Bartek napełnił kolejną strzykawkę. Wstrzyknął jej kolejną dawkę a ona #!$%@? od razu wykitowała.
- „czym się strujesz tym się lecz” chyba nie wypaliło w tej sytuacji
Michał złapał kolejnego ucznia i poszli do sekretariatu. Przystawił mu wcześniej wspomnianego obrzyna i kazał jeść cukierki z miseczki dla gości. Ten zaczyna #!$%@?ć a Michał krzyczy SZYBCIEJ gość już zjadł z kilogram tych cukierków i mówi że niedobrze mu. ŻRYJ DALEJ TE CUKIERKI. Po kolejnym kilogramie dostał ataku cukrzycy (a nie chorował wcześniej)
-„co za dużo to nie zdrowo”
Bartek tak się #!$%@?ł i czerwony zrobił, złapał mnie i zaczął na dwór wyprowadzać. Zesrałem się ze strach ale wtedy kilku policjantów wezwanych przez szkołę rzuciło się na Michała i Bartka. No i siedzą teraz w areszcie oskarżeni o seryjne zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem. Mam nadzieję że nie przyjdą więcej do mojej szkoły.

#pasta #heheszki
  • 3
  • Odpowiedz