Aktywne Wpisy
rysiekryszard +14
Jak świętowaliście swoje osiemnaste urodziny? U mnie babcia chyba kupiła tort i najbliższa rodzina odśpiewała sto lat. Nie było żadnej większej imprezy, nie było żadnych kolegów itd. Nigdy w życiu też nie zostałem zaproszony do kogoś na 18-stkę. Trochę głupio może, ale cóż. Ja się przyzwyczaiłem i w sumie lubię każde urodziny spędzać na wykopie. Najwyżej sobie kupię jakąś pizzę czy coś w tym stylu, a czasami to prawie zapominam, że mam
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
1. Komunikacja miejska w Sydney jest bardzo dobrze zorganizowana poza autobusami. Autobusy posiadają tylko numer oraz przystanek docelowy na który jadą, resztę musisz sobie drogi podróżniku ogarnąć sam. Przejechanie swojego przystanku jadąc pierwszy raz w dane miejsce to norma, tym bardziej jeśli na trasie są przystanki na żądnie. Przystanki nie mają nazw, jest tylko informacja jaki autobus się na nim zatrzymuje i o której godzinie.
2. Sydney składa się z wielu dzielnic, które otaczają "City", każda z dzielnic to tak jakby osobne miasto (podając adres podajemy, nazwę dzielnicy a nie "Sydney"), nazwy ulic w dzielnicach bardzo często się powtarzają, przez co ustawiając GPS-a warto zerknąć czy aby na pewno jedziemy do dobrego miejsca ;)
3. Niektórzy ludzie pracujący przy budowie Opery, mają w swoich domach identyczną boazerię jaką można znaleźć w samej Operze ( ͡° ͜ʖ ͡°)
4. W Sydney istnieje Polski klub, aktualnie jest na skraju bankructwa poprzez przekręty prezesa
5. Bondi Beach - najpopularniejsza plaża w całej Australii, w rzeczywistości jest mała i jest na niej pełno ludzi w weekend. W tygodniu przed i tuż po sezonie jest nawet przyjemnie ;)
6. Sydney nie jest płaskim miastem, bardziej przypomina nieco spłaszczone Sarajewo (pod względem ukształtowania terenu). Jest tu wiele miejsc, gdzie z okna można zobaczyć centrum miasta, ocean czy góry - tylko dlatego że dana dzielnica czy jej część jest znacznie wyżej niż reszta. Spora część Sydney jest właśnie pagórkowata.
7. Westfield Tower - wieża obserwacyjna z restauracją, która się obraca, dzięki czemu jedząc niezłe dania mamy możliwość podziwiania miasta.
8. W Australii jest ruch lewostronny
9. Poza wybrzeżem zaczyna się zupełnie inny kraj, gdzie każda nie przemyślana decyzja może kosztować podróżnika życie. Przy drogach można spotkać porzucone samochody lub nawet spalone wraki. Na niektórych drogach, czas oczekiwania na inny samochód może wynosić do kilku dni.
10. W Australii dzikie zwierzęta to norma (poza miastem). W nocy trzeba uważać na kangury, które pchają się pod koła samochodu. W dzień na całą resztę (emu, jeżozwierze, węże i stada ptaków) - dlatego też prawie każdy samochód w AU ma zamontowany tzw. bull-bar aby zminimalizować zniszczenia przy potrąceniu np. kangura ;)
Mam nadzieję, że ciekawostki są ok i komuś rozjaśnią nieco bardziej to jak wygląda Australia :)
#gruparatowaniapoziomu #australia #ciekawostki
Pracujac jako pielegniarka masz fajnie pod wzgledem lepszego wyboru miejsca do zamieszkania. Duzy szpital jest np. na Sunshine Coast (QLD). Gdyby tylko moje prace byly poza miastem to nawet bym miasta nie rozwazal (dlaczego ja nie zostalem lekarzem tylko musze byc uwiazany do miasta ;))
Aktualnie rozwazam USA / AU