Wpis z mikrobloga

Aziz Tetteh dwa razy w roku zbiera stary sprzęt z szatni Lecha Poznań i zawozi go dzieciom w Ghanie. Wracając do ojczyzny zawsze też kupuje ciężarówkę jedzenia, które ofiarowuje wybranemu wcześniej domowi dziecka.

[R]: Słyszałem od pana kolegów z Lecha, że w szatni wszystkie zużyte buty, stare piłki czy koszulki, trafiają do pana. Po co one panu?

[AAT]: Żeby rozdawać.

[R]: Komu?

[AAT]: Dzieciom. W Ghanie. Zbieram to wszystko i wywożę do Afryki.

[R]: Stare koszulki?


[AAT]: Tych dzieci nie stać na ten sprzęt. Wiem dobrze, jak potrzebują pomocy. Do Akry latam dwa razy w roku. Z Polski za każdym razem zabieram wielką torbę ubrań, piłek. Robię to od lat. Tuż po przylocie jadę do sklepu małą ciężarówką i każę ją wypełnić. Wrzucają tam ryż, olej, cukier, wodę. Wszystko, co może się przydać. Bo w Afryce głód wciąż jest problemem. Wybieram później jeden z domów dziecka i ofiaruje mu wszystko, co mam.

#pilkanozna #ekstraklasa #lechpoznan
polik95 - Aziz Tetteh dwa razy w roku zbiera stary sprzęt z szatni Lecha Poznań i zaw...

źródło: comment_3BSbUxLvSFumBW43hakFGf7p9hke3Gm6.jpg

Pobierz
  • 62
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@quintic: Te dzieci same się nie wyczarowały w domu dziecka, oczywiście są sytuacje w których rodzice umierają i nie ma kto dziecka wychować, ale w wielu przypadkach po prostu nie ogarniają się i dziecko zostaje im odebrane/sami je oddają bo nie potrafią zapewnić mu warunków.
  • Odpowiedz