Wpis z mikrobloga

Najbardziej #!$%@?ące mnie słowa na Mirko:

- creep;
- kitku;
- prychłem;
- skisłem;
- rykłem srogo
- śmiechłem
- jajówa
- pieniążki
- pierdziawa
- dwudzionek

Kojarzą mi się z niedorozwiniętym synem mojego kolegi, który uczęszcza do GIMNAZJUM (a może ma nawet konto na wypoku) i zdarza mu się używać tych słów. Ani to śmieszne, ani ciekawe, a wręcz żenua. Wymyślcie już coś nowego bo to jest już strasznie irytujące...

A na was Mirki jakie słówka, powiedzenia lub teksty najbardziej działają na nerwy?
  • 139
  • Odpowiedz
@FuckoTheClown: nie ma co sie oburzać za używanie tych zwrotów, każda społeczność ma swoje określenia i powiedzonka co pozwala jej się identyfikować i daje poczucie wspólnoty. Więc jeśli jest to dla Ciebie poważny problem proponuje usunąć konto i udzielać się na forach gdzie używana jest poprawna polszczyzna. Natomiast używanie tych zwrotów w codziennym życiu to zupełnie inna kwestia.
  • Odpowiedz