Wpis z mikrobloga

@Docx: lepiej pod klapką jak jest miejsce. Jak widzę ludzi, którzy schylają się lub klękają aby założyć zawór to mi by się odechciało tego lpg. A tak elegencko masz na wysokości ręki.

A większość ma wlew w zderzaku bo taniej, bo januszowi lpg nie chciało się cudować tylko jak najprościej.
  • Odpowiedz
@Docx: Pod klapką wygodniej, w typowych autach musisz tylko wkręcić przejscióweczkę, czysto, szybko i wygodnie. No i nie widać korka wstydu ;)
  • Odpowiedz
@zerathul: Jedyny minus takiego rozwiązania - musisz tą dobrą stroną podjechać do dystrybutora, bo nie zawsze wystarczy węża :) Ale sam mam pod klapką i bardzo mi to odpowiada :)
  • Odpowiedz
@zerathul też prawda, chociaż jak w poprzednim gruzie miałem gaz i korek prawie na środku zderzaka to zaliczałem na plus, że mogę podjechać gdzie akurat jest wolne ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Docx: Osobiście mam w zderzaku, tak zamontował poprzedni właściciel. Minus taki, że za każdym razem ręce brudne od odkręcania. Raz nawet przymarzło :) No i jak ktoś Ci korek ukradnie (mi dwa ukradli...), to zimą będzie problem to caly śnieg z wlewu wyciągnąć, szczególnie jak zamarznie. Osobiście bym wybrał albo wlew pod klapką (ale cały), albo w zderzak.
  • Odpowiedz
@Docx Dokładnie tak. Jak obok wlewu benzyny nie wejdzie wlew lpg bez przejściówki, to może uda się założyć wlew pod kątem, wkręcić przejściówkę na stałe i wykręcać tylko na czas tankowania benzyny.
  • Odpowiedz