Kanar: dzień dobry, poproszę bilet do kontroli Facet: nie mam Kanar: to proszę wyciagnac dokument (Gościu wstaje) Facet: nie będę nic wyciągał, zwariowalas kobieto?! (Facet wysiadł na następnym przystanku)
Kanar: to na piechotę #!$%@? a nie bez biletu! Facet: no przecież ide!
@KostekZgubina scenka rodzajowa w tramwaju: Kanar: bilety do kontroli. Ale to jest bilet za 1.5 a pan nie ma legitymacji. Proszę skasować drugi bilet albo wyjść Patus: #!$%@?ło Cię #!$%@?, chodzę do szkoły #!$%@?, #!$%@? K: skasować albo wyjść P: nic #!$%@? nie będę robił, #!$%@? kanarzyca...itd (parę razy jeszcze #!$%@?) Pani nalegała, Patus wyzywał że uszy więdły, w końcu dojechał do swojego przystanku i
@KostekZgubina u mnie w mieście jest kobieta-kanar która chodzi w ciężkiej kategorii wagowej. Jak stanie w drzwiach to żodyn nie wysiądzie, ba nawet mucha się nie prześliznie xD
@Achaa podobno kanar nie moze odpuścic, jeżeli zeskanuje karte, i wyjdzie, ze jest po terminie, bo to sie zapisuje w systemie. To troche inna sytuacja niz bilet papierkowy
@Barcol też mi tak powiedział i ja to w sumie rozumiem, ale nadal boli mnie niesprawiedliwość. Niech już będzie że ja dostałam mandat, ale oni też niech dostają. Są w stanie im odpuścić, ale niech tym bardziej nie odpuszczają za to buractwo.
@Achaa ja wiem, też bym sie wkurzyl. Dla mnie niedopilnowanie biletu okresowego to o wiele mniejsze przewinienie niz celowe kupowanie tanszych i zgrywanie chojraka nie majac legitki. No ale co zrobisz ¯_(ツ)_/¯
@Achaa myślę że to zależy od kanarów, jechałem raz autobusem i złapali patusa bez biletu na początku trasy i jechali z nim aż do przystanku gdzie obok stoi komisariat. Policjanci już czekali na przystanku i wyciągneli go siłą bo cały czas się szarpał xD
@Achaa jechałem autobusem i była kontrola, wyjmuje bilet elektroniczny. Facet mi mówi że niewazny i że mandat. No to się pytam go, kiedy upłynęła ważność:
w sumie to zabrakło kilka godzin, bo bilet kończy się zawsze o 23:59 a ja jechałem rano :/ 90 zł poszło w #!$%@? :D
Kumpel opowiadał jak kanar złapał jego ziomka w autobusie gdzieś poza miastem. kanar: to co robimy w takim razie ziomek: nie wiem jak pan ale ja s...alam (i pobiegł przez pola)
inny kumpel mówił że jak studiował w lublinie i na końcu siedziało kilku rycerzy ortalionu to kanar nawet do nich nie podchodził.
@Achaa: Tak.. coś w tym jest. Z podobnych trochę tematów - wkurzył mnie kiedyś temat negocjacji. Całe życie płaciłem na ile ktoś wycenił usługę/towar (albo rezygnowałem).. i szykowałem się do kupna roweru. Znajomi rowerzyści wszyscy jak jeden chór: negocjuj, spokojnie 10% mogą Ci opuścić. No to po wybraniu pytam faceta za ile pójdzie, bo trochę drogi i przekracza mój budżet - ponad 1k opuścił mi w ciągu 2 minut. Bez
#majtczak #afera nie polecam Stomatologia i Medycyna Estetyczna MARLENA MAJTCZAK Numer NIP 6681887199 Numer REGON 387409500 woj. ŁÓDZKIE, pow. ŁÓDŹ, gm. ŁÓDŹ-WIDZEW, miejsc. ŁÓDŹ, Ulica Tymienieckiego, nr 25C, lok. 412, 90-350, ceny wręcz zabójcze
Miejsce akcji: tramwaj
Kanar: dzień dobry, poproszę bilet do kontroli
Facet: nie mam
Kanar: to proszę wyciagnac dokument
(Gościu wstaje)
Facet: nie będę nic wyciągał, zwariowalas kobieto?!
(Facet wysiadł na następnym przystanku)
Kanar: to na piechotę #!$%@? a nie bez biletu!
Facet: no przecież ide!
Kurtyna
I tak się powoli żyje na tej wsi
Kanar: bilety do kontroli. Ale to jest bilet za 1.5 a pan nie ma legitymacji. Proszę skasować drugi bilet albo wyjść
Patus: #!$%@?ło Cię #!$%@?, chodzę do szkoły #!$%@?, #!$%@?
K: skasować albo wyjść
P: nic #!$%@? nie będę robił, #!$%@? kanarzyca...itd (parę razy jeszcze #!$%@?)
Pani nalegała, Patus wyzywał że uszy więdły, w końcu dojechał do swojego przystanku i
Pamiętam do dziś jak nie mogłem kupić biletu bo brakowało mi jednego grosza :(
w sumie to zabrakło kilka godzin, bo bilet kończy się zawsze o 23:59 a ja jechałem rano :/ 90 zł poszło w #!$%@? :D
kanar: to co robimy w takim razie
ziomek: nie wiem jak pan ale ja s...alam (i pobiegł przez pola)
inny kumpel mówił że jak studiował w lublinie i na końcu siedziało kilku rycerzy ortalionu to kanar nawet do nich nie podchodził.