Wpis z mikrobloga

Ostatnio grzebiąc w rupieciach znalazłem scyzoryk który należał do mojego dziadka. Pomyślałem, że zachowałbym go sobie na pamiątkę, zwłaszcza, że po dziadku pamiątek zostało niewiele. Niestety śmiało można powiedzieć, że ostrze jest w fatalnym stanie.


Ponieważ nie znam się na robieniu noży chciałbym się was spytać, gdzie szukać dobrej duszy która by mogła tchnąć nowe życie w ten scyzoryk? Mogłaby sobie później wpisać to do portfolio. xD


#knifemaking
Rak_Codzienny - Ostatnio grzebiąc w rupieciach znalazłem scyzoryk który należał do mo...

źródło: comment_zpMm2GaP8Vfomc76vAnbstRnTGtBFz0i.jpg

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
@l-da: Też się nad tym zastanawiałem. Jednak jak popatrzyłem sobie w google brzytwy te raczej mają punkt obrotu ostrza na jednym z końców rękojeści (po to by ostrze było jak najdłuższe) tu zaś jest po środku.
  • Odpowiedz
@Rak_Codzienny: To popularny Buck 110 albo jakaś wariacja/podróbka. Nie wiem, czy dostępne są w handlu ostrza do niego, poza tym nie masz żadnej gwarancji, że będzie pasowało - produkcja się zmienia, a przy nożach składanych idealne dopasowanie ostrza ma kolosalne znaczenie.
Jeśli nóż ma wielką wartość sentymentalną, to możesz myśleć o zleceniu wykonania ostrza dopasowanego do niego, co przy braku ostrza w Twoim egzemplarzu może wygenerować spore problemy. I pewnie będzie
  • Odpowiedz