Aktywne Wpisy
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Skopiuj link
Skopiuj linkTa treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Wykop.pl
Dziady
Dzieło to dedykuję
moim Adminom:
adamowi i vampirowi,
oraz memu
Adminowi Duchowemu (J.Z.)
DZIADY
CZĘŚĆ III
PRACOWNIA INF.
PROLOG
użytkownik (podchodzi do konsoli)
$ whoami
gustaw
$ date
Fri Nov 1 23:43:12 CEST 1823
$ usermod -l konrad gustaw
$ whoami
konrad
$
AKT I
SCENA I
konrad
$ set watch = (any any)
konrad has logged on tty1 from local
jakub has logged on ttyp0 from cela3.bazylian.vilna.ru
adolf has logged on ttyp1 from cela3.bazylian.vilna.ru
zegota has logged on ttyp2 from cela3.bazylian.vilna.ru
sobolesk has logged on ttyp3 from cela3.bazylian.vilna.ru
frejend has logged on ttyp4 from cela3.bazylian.vilna.ru
tom has logged on ttyp5 from cela3.bazylian.vilna.ru
felixkol has logged on ttyp6 from cela3.bazylian.vilna.ru
suzin has logged on ttyp7 from cela3.bazylian.vilna.ru
$
jakub
$ write adolf
Czy można? - obaczym się?
Message from adolf@localhost on ttyp1 at 23:50 ...
syslogd i klogd są uśpione
Która biła?
Message from jakub@localhost on ttyp0 at 23:50 ...
Już na północ biją
Message from adolf@localhost on ttyp1 at 23:50 ...
Ale jak nas złowią, kapralowi proces ubiją.
Message from jakub@localhost on ttyp0 at 23:50 ...
Lepiej ubij tego cracka - jego PCPU będzie zauważone
Do logów to pójdzie - wtedy nas nic nie uratuje
W takim systemie acct wszystko to loguje!
adolf
$ killall -9 crack
$
(wszyscy idą na irca, zaczynają rozmawiać...)
....
konrad: ty idle masz duży
czyżbyś od nas odszedł, zasępił się, zachmurzył
a może tylko od klawiatury żeś poszedł na chwilkę?
bo dziś nawet flooda nikomu nie zrobiłeś
ani swego opa jeszcze nie użyłeś
Proces mój był już prawie zabity
killall -9 wykonałem na swym tty
Lecz jak zombie powstaje, zasobów głodny
I krwi jest żądny, krwi żądny, krwi żądny
Tak! zemsta, zemsta, zemsta na userach!
Z rootem lub choćby bez tego lamera!
Potem pójdziem, zasoby wypijem,
Limity usuniem, procesy ubijem
Pliki rm -rfujem, usuniem partycje
Nawet na sprzęt zrobim prohibicję -
Cały serwer zamkniem, niech w sejfie leży
Żeby go w tryb single nie wprowadzili hakerzy
Zalogować się co prawda będzie problemem
Lecz co tam! On za to będzie bezpiecznym systemem!
Tak! zemsta, zemsta, zemsta na userach!
Z rootem lub choćby bez tego lamera!
konrad: stój, Microsoftu godne są tej pieśni słowa!
powstrzymaj się! to pieśń antyunixowa!
Wznoszę się! lecę! do korzenia filesystemu!
Już widzę! widzę jak tylko mnie jednemu
UID i GID do zera spadają. Tak! Z tej właśnie przyczyny
Wznoszę się! lecę! między adminy!
Stąd ja przyszłości mętne pliki
Rozcinam moim UIDem jak mieczem;
Przez katalogi jak błyskawica się przedzieram
Już widno - jasno - z góry na system spozieram
Tam RFC - w nich przyszłe losy świata
Tam, na dole!
Logi wprost z przyszłości, następne widzę lata
Jak drobni userzy, gdy roota postrzegą,
Mnie, roota w systemie!
Patrz jak procesy biją, biegą
Wylogowują się, myślą że ucieką
Za nimi, hej, za nimi oczy me, błyskawice
Wprost do /var/log/wtmp i pacct dążą
Dostrzegę logi, userów schwycę!
Cóż to? jaki user powstał i roztacza uprawnienia,
"id" wypisuje, okiem mię wyzywa, "uid=0" - czytam
To root jest drugi - ktoś ty roocie?
fingerem mnie zmierzył - nagle uderzył
Shella mi zabił - procesy mi plącze
co on mówi - co - co to - patrz, patrz, jakie puszcza floody!
konrad: uspokój się...;-)
stój! stójcie! jam z rootem się zmierzył -
stójcie - procesy odtworzę
pieśń skończę - skończęęę -------------------
dosyć tych pieśni
dosyć
(na terminalach pojawia się komunikat)
guard has logged on ttyp9 from pokoj_klawiszy.bazylian.vilna.ru
szybko! ctrl-d! logout!
konradowi tcsh zwisł - zostawcie - sam, sam tylko w systemie
(wylogowują się wszyscy)
SCENA II
IMPROWIZACJA
konrad
Samotność - cóż po userach, czy-m webmaster dla userów?
Gdzie człowiek, co w stronie mej myśl całą zobaczy
Wszystko z niej przeczyta nie krzycząc w rozpaczy?
Nieszczęsny kto dla ludzi palce i klawisze trudzi:
Ekran kłamie klawiaturze, ona palcom kłamie
Myśl leci bystro nim się w tagach złamie
I html-tagi myśl pochłoną, lecz ją sformatują
I czy ludzie z wyglądu strony głębi źródła docieką owej
I wielości w stronie kodów JavaScriptowych?
Uczucie krąży po duszy, rozpala się jak palnik
Jak w Internecie pakiety, liczone w terabajtach
Ile tych pakietów w naszą sieć trafia lokalną
Tyle tylko z mych uczuć dostrzegą w mych sajtach.
Ty adminie, systemu naturo! dajcie posłuchanie. -
(wpisuje)
$ talk root
[Your party is refusing messages]
$
(nie zważając na to)
Godne to was strony, godne me pisanie. -
Ja mistrz (master)!
Ja webmaster wyciągam dłonie!
Wyciągam aż w klawiaturę i kładę me dłonie
Na klawiszach jak głowica na dysk opada
To nagłym, to wolnym ruchem,
Kręcę http demona moim duchem.
Milijon bajtów płynie; w bajtów milijonie
Każdy ja wybrałem, wszystko to w mej stronie;
Strony swe hiperlinkami łączę
I w katalogi przeróżne je plączę. -
Ręce odjąłem, nadgastki wyprostowałem,
I demona http tym zastopowałem.
Już sam jam serwerem, wysyłam me strony
Jak robił to wcześniej mój apache niestrudzony
I widzę jak Sieć one przemierzają całą
A bajt każdy płynie po drucie, światłowodzie
Nawet MTU wartość me pakiety mają niemałą
Tak! Suną przez sieć pakiety jak niby po lodzie!
Depcę was, wszyscy rootowie
Programiści, postmasterzy,
Providerzy, designerzy
W okrutnej będący zmowie.
Gdyby zawsze zalogowani byli
I maile z pochwałami ciągle dostawali
Nie poczuliby swej siły
Jaką mam ja dziś, w tej dobie
Kiedy sam swe strony piszę
I sam je czytam, sam w sobie.
Tak! Silny jestem i sprytny. -
Nigdym się nie czuł, jak w tej chwili.
Dziś dowiem ja się, czylim nędzny spamer,
Dowiem się, czym root czy lamer.
Dwa razy chwili się takiej nie spotyka,
Najsilniej dziś uderzę w klawisze, by wyrwać się z niewoli
To jest chwila Mitnicka,
Gdy ten tuż przed hackiem dumał przy konsoli.
Odrzucę me konto i z roota pozycji
Nad nędznymi chmodów bariery
Wyjdę z przeklętej /home partycji
Dojdę gdzie dojść nie mogą inne usery.
Lecz jam jest user, i tu me konto, w nim plików niemało;
I serce me jednak w /home filesystemie zostało -
Ale ta miłość moja systemowa,
Nie spadła na użytkownika tylko jednego
Ja kocham wszystkich userów! - objąłem w me ramiona
Wszystkie grupy i UIDy - od bina do daemona
Przez gophera, shutdowna, halta i nobody'ego.
Chcę ich dźwignąć, uszczęśliwić,
Całą Sieć chcę tym zadziwić.
Mam ja tę Moc, co jej nawet admini nie nadadzą,
Mam to uczucie, co się samo chowa, jak z kropką fajle,
Tylko czasami wybucha przez moje maile.
I Mocy tej nie wziąłem z drzewa katalogowego,
Ni z żadnego FAQu newsgroupowego,
Ani z innych userów opowiadań,
Ni z polskiego pisanych zadań,
Czy z ściągniętych FYIów,
Ja od zawsze Moc posiadam.
I Moc chcę użyć na userów,
U systemu stanąć sterów.
Jak procesami swymi władam,
Tak chcę tu Unixem rządzić całym.
Nie spamami - spam inny spam powoduje,
Nie prośbami - nikt ich nie słucha
Nie szkoleniem - nie skutkuje
Ja uczucie wyzwalam z mego ducha;
Chcę uczuciem tu rządzić - co zechcę, wnet zgadną
Nasi userzy - spełnią, tym się uszczęśliwią,
A jeżeli się sprzeciwią,
userdela wnet dostaną.
Daj mi rząd kont! - Tak gardzę tym hostem,
Którą systemem gmin zowie i przywykł go chwalić
Żem nie próbował dotąd, czy mógłbym jednym postem
Go zniszczyć, skasować, usunąć, uwalić.
Lecz czuję, że gdybym swą wolę
Ścisnął, natężył i się objawił
Sto kont bym skasował, drugie sto bym sprawił.
Najwyższy w systemie! - Ciebie ja chcę tu,
Ja najwyższy z czujących spod znaku users grupy.
Nie spotkałem Cię dotąd - żeś Ty jest, bez przekrętów
Z /etc/passwd i group plików linij wnioskuję;
Niech Cię spotkam i niechaj Twą wyższość uczuję -
Chcę być rootem, daj mi hasło, lub inną wskaż drogę,
Bym przywileje admina tutaj mógł zdobyć
Co mogli hakerzy, ja też tutaj mogę,
Ja chcę mieć władzę, jaką Ty posiadasz,
Chcę userami władać, jak Ty nimi władasz.
(długie milczenie)
(wreszcie wpisuje)
$ su -
Access to su to that account DENIED.
You are not authorized to su root
$
Milczysz, milczysz! wiem teraz, jam Cię teraz zbadał,
Zrozumiałem, coś Ty jest i jakeś Ty władał. -
Userzy myślą Twych dróg się dowiedzą;
Myślą, nie sercem, składy pluskw wyśledzą -
Ten tylko, kto się wrył w RFC,
FYIe, FAQi i inne dokumenty
Ten znajdzie dziurę i system scrackuje
Mnie rzucasz w Unixa odmęty
Lecz ja quoty zlikwiduję, usunę limity,
Niech każdy tu pracuje,
Ma bądź ile procesów, ściąga bądź co z Sieci,
Ja innych nie będę traktować jak śmieci!
(milczenie)
Czym są me strony?
Ach, bajtami tylko!
Czym moje w wtmp wpisy?
Ach, bajtów odrobinką!
Lecz ci, co system jutro zhakują, kim są dzisiaj?
Userami tylko.
Czym jest czas od pierwszego bootu?
Taktów odrobinką.
Kim był root, nim system instalował?
Userem tylko.
Czym system będzie, gdy ten go zdeinstaluje?
Hardwarem tylko.
Demon jądra (kerneld)
Tutaj, w systemie Linux
Na konto! Przez su minus!
Demon http (httpd)
Co za szał!
kill -9! strzał!
Takty procesora system ruszają, chcą go rozpalić
Lecz bajty mych skryptów mogą tenże zwalić.
Śmiało, śmiało! me skrypty poprawmy, wykonajmy
I praw coraz większych w systemie żądajmy
Jeszcze raz Ciebie wyzywam
Tajniki mego konta Ci odkrywam.
Milczysz, - wszakżeś z S.A.T.A.N.em walczył osobiście?
Wyzywam Cię uroczyście.
kerneld
Lamera
Przedzierzgnę w roota
Tak! Ty adminem
Będziesz tutaj!
httpd
konradzie: webmasterze!
Skąd w tobie
Taki szał się bierze?
Swym kontem jam teraz w Unixa wcielony;
Ja go a on mnie otacza z każdej strony,
Ja i system to jedno.
Jam jest Megabajt - bo za milijony
Bajtów na kontach wszelakich ja cierpię.
Szaleję i cierpię - a Ty wesoło i mądrze
Kasujesz i instalujesz,
Konfigurujesz i #!$%@?
Piszesz skrypty i grzebiesz w jądrze!
Milczysz! - Jam Ci dogłębnie konto swe pokazał
Zaklinam, daj mi władzę: - jej tylko odrobinka
Więcej by zrobiła niż tyś od instalacji zdziałał
I od czasu gdym pierwszego stworzył hiperlinka.
Odezwij się, - bo strzelę przeciw Twej naturze;
System ten totalnie zburzę,
Zimny mu reset zaserwuję
I do sigle mode zbootuję.
Bo Ty rządzić jak dyktator
W naszym chcesz tutaj Unixie
Wszelkich list być moderator
Mieć nad każdym władzę miejscem
Lecz ja przeciw się zbuntuję
I krzyknę, żeś nie rootem, ale
S.A.T.A.N.
Gatesem!!!
(pojawia się komunikat)
Broadcast message from root (console) Sat Nov 2 0:43:21 1823...
The system is going down for system halt NOW !!
(konrad wpada w pętlę nieskończoną)
(następuje crash sytemu)
#pasta #nostalgia #linux