Wpis z mikrobloga

Zabiłem sarnę bo mi wbiegła pod koła. Dosłownie 10 sekund po zatrzymaniu, jakiś gościu podbił i się pyta czy to zgłaszałem bo by se ją na pasztet wziął.

polak to nawet truchła sarny nie zmarnuje xD

#truestory #pasztet #jedzenie
  • 81
  • Odpowiedz
@Lockersky: takie coś jest nielegalne. Policja ma z tym problem bo cała procedura musi ruszyć. Jakby cię z taka zwierzyna zatrzymali to możesz mieć sprawe w sądzie.
  • Odpowiedz
@ElCidX: Są laboratoria do których rolnicy, myśliwi oddają próbki. Zależnie od zwierzyny różne badania są prowadzone. Cena badania to od kilku do kilkudziesięciu złotych
  • Odpowiedz
@Pienio69: A przypadkiem jak się jedzie z taką próbką nie trzeba mieć papierów jakiś bo od tak mięsa sarny nie można mieć, no chyba że kupne ale kto by takie badał. No chyba że na ściemniać.
  • Odpowiedz
@ElCidX: Tak powinno być. Ale jak jest to się pewnie domyślasz.
Możesz spróbować powiedzieć że to inny zwierzak.
Kiedyś za komuny było to popularne - później się okazywało że przebadana kura ma włośnice
  • Odpowiedz
@WolfSky nam ostatnio nagle 3 metry przec autem pojawił się #!$%@? j e l e ń i tak se stal i patrzyl na srodku drogi dobrze ze kuzyn jechal cos kolo 50 i zdarzyl odbic. Najlepsze ze go nie bylo widac tak nagle sie pojawił znikąd.
  • Odpowiedz