Wpis z mikrobloga

@garmil: Docelowo ma pracować na 6 ogniwach więc zapas delikatny będzie. Może być bardziej "markowy" (myślę że 100A by styknęło mimo wszystko), zbytnio się nie orientuję w tym temacie. Zależy mi aby nie było zbyt drogo.
@AlcoMatt: poczytałem też, fabrycznie ma ustawialne hamowanie (off/soft/hard) ale programowanie tego (przepustnicą pwm + słuchanie melodyjek) to utrapienie.
Poza tym to jest starość na mosfetach jak od tramwaju - szału nie ma ze sprawnoscią energetyczną, bo są wolne (lepiej na niskim pwm typu 8kHz będzie pracował) i mają spore spadki napięcia w stanie przewodzenia:
Pobierz
źródło: comment_GLuiqHKSg7MEFKrndSxoRJWbRDdsaeG7.jpg
ale wielkie ESC

@AlcoMatt: @Duzy_Kotlet: no bo to są zabytki jak falownik z elektrowozu. Na tranzystorach mosfet jak z płyt głównych z czasów Pentium4. Współczesne ESCe chodzą na miniatureczkach które są znacznie szybsze (mniejsze pojemności bramki = mniejsze straty w ciepło w momencie przełączania), mają znacznie nizsze napięcia sterujące bramką (nie ma konieczności drivera pośredniczącego, bo i pojemności mniejsze to i mniejsze prądu przełączania), i mniejszą rezystancję w stanie przewodzenia.
Pobierz
źródło: comment_eeo7TJH49JqKxI6kw3WbXQyFy4lmNb9Q.jpg
@hrumque Rozumiem o co chodzi,w moim przypadku są dwie opcje.
1. Kupić gotowy jak wymieniłem, albo podobny aby działał (rozmiar nie ma znaczenia dla mnie, tylko przystępna cena).
2. Zrobić sterowniki samemu od podstaw (czy wyjdzie taniej? Czy lepiej?)
Ogólnie nie jestem jakiś mocno wymagający, może dlatego że nigdy nie korzystałem z takich przybytków :p