Wpis z mikrobloga

@przech: duży prąd - nie sądzę, zwykły przekaźnik na 5V, nie wiem skąd musiały się wziąć aż 4A prądu. Czy dobrą stroną jest sprawdzałem już z 20 razy. Nieraz dioda wytrzymuje np. 2-3 przełączenia a nieraz pali się już przy pierwszym ¯\_(ツ)_/¯
@przech: @zetisdead: @RicoElectrico: spróbowałem z tą moją 1n1418 i zaskoczenie, bo wytrzymała aż 10 przełączeń co ok. sekundę i dopiero potem zaczęła świrować. Co jeszcze ciekawsze, po kilku minutach jak nowa znowu odzyskała swoje właściwości przewodzenia w jedną stronę. Już zupełnie zgłupiałem...
srd-05vdc-sc-c


@mikson123: Według danych katalogowych przez cewkę płynie w nim 72mA przy 5V, więc taki sam prąd maksymalny popłynie przez diodę w momencie wyłączenia tranzystora. Nawet 1N4148 nie ma prawa się uszkodzić w takim układzie. Coś musisz mieć tam mocno spieprzone. Sprawdziłbym oscyloskopem napięcie na kolektorze tranzystora w momencie wyłączania.
@mikson123 na 99% lutujesz te diody odwrotnie. I spalone są już w momencie załączenia tranzystora (bo przewodzą prąd zwarciowy zasilania przez tranzystor do masy) po czym przepalaja sie i zwarcia już nie ma, przekaźnik się włącza. W momencie jego wyłącznia - powstaje przepięcie przebijające już wcześniej uszkodzoną diodę, ale trraz na zwarcie.
@hrumque: no właśnie niezbyt, teraz na odwrót przylutowałem dla testu to nawet przekaźnik nie drgnął a dioda się spaliła. Chyba, że przyczyna leży gdzieś w innej części układu
@mikson123: Jak kupowałeś diody na ali, no to może pan chińczyk opchnął Ci odpady produkcyjne zakładając, że wlutowałeś diody poprawnie. Sam kupuje elementy w większych sklepach, czy hurtowniach i nie ma problemów. A od majfrendów? ()

1N4148 nawet w obudowie SOD-80 czy tam MiniMELF spokojnie bierze na klatę takie udary, nie wspominając o krowie, jaką jest 1N5822...