Wpis z mikrobloga

#dobrazmiana #polska "Kaczyński: "Poczucie, że być Polakiem, to znaczy być kimś ważnym, kto w Europie znaczy". W przed dzień 11 listopada, słysząc takie słowa, chce mi się płakać łzami złości, rozczarowania. Jest mi przykro, gdyż jesteśmy krajem w Europie o największym fiskalizmie, biurokracji, gdzie ktoś inny stoi nad Tobą i uciska Cię butem biurwy. Nakazy, zakazy, przeregulowanie gospospodarki. Fajnie być Polakiem, ale #!$%@? jego mać. Co roku słyszę "teraz będzie lepiej", a #biznes prowadzi się tutaj coraz gorzej. Dziś dostałem list z US, że mam iść wyjawić majątek pod groźbą grzywny, bo coś chcieli sobie ściągnąć i konto puste było (wcześniej zapłaciłem haracz ZUSowi). Jak się nie wyspowiadam, mogę iść do pierdla.
Ten kraj jest nienormalny, od dawna co mi się zaczyna lepiej wieść, to zaraz ZUS czy US z czymś wyskakuje i mi #!$%@? zabiera. Przecież płacę podatki... czasem drobną obsuwą, ale płacę, nic nie zatajam i nic nie kradnę. Nie jestem #januszebiznesu
Rozważam #emigracja w przed dzień 11 listopada. Dzięki #!$%@? #!$%@? z #pis
  • 4
@mniambigos: pewnie w każdym kraju politycy wmawiają obywatelom podobne rzeczy, udają że problemy nie istnieją itd. a potem odpalają kosiarki do koszenia hajsu z portfeli i kont podatników. Z kim nie pogadał z zagranicy to podobne problemy i narzekania na polityków. Polityk to taki zawód, taka jego rola. Jesteś u koryta mówisz że jest cudnie, jesteś w opozycji mówisz że armagedon i kolejne rozbiory.