Wpis z mikrobloga

Mi już 3 tydzień bezrobocia leci. W sumie traktuje to jak urlop po pracy w sezonie po najmniej 6ciu dniach pracy na tydzień. Pierwszy raz w życiu dostanę zasiłek xd

Najlepsze że tu jest całkowicie normalne dla ludzi , że pracują ciężko pół roku i potem pół roku na zasiłku bo ciężko wymagać od drobnej kelnerki żeby na budowę poszła robić a innej roboty na zimę nie ma.
W hiszpanii na poczatek nastepnego okresu rozliczeniowego np ja dzisiaj wypelniam ostatni papier to na 10 tego grudnia mam kase na koncie. A jak to w Polsce działa nie mak pojęcia.