Wpis z mikrobloga

Mireczki co sądzicie o ludziach którzy jarają się innymi krajami. Mam tutaj na myśli np ludzi którzy podniecają się Japonią, Hiszpanią, Koreą Południową czy Francją? Nie wspomnę o Polkach które po pobycie w Turcji czy Egipcie zaczynają chłonąć kulturę danego kraju i marzą o romansie z jakimś sułtanem czy Habibi

Osobiście znam rusofila który jest zakochany w Rosji ( nie mylić z jakimś zdrajcą ). Znam też gościa który ma Nowo Jorski styl (tak wiem że NY to nie kraj)

Ludzie tacy uczą się danego języka, #!$%@?ą potrawy danego kraju, czytają ich autorów czy muzyki z danego kraju. W sklepach rozglądają się za produktami z danego kraju. W zasadzie wierzą w każdy stereotyp np Francuzki zawsze się szykownie ubierają, Chińczycy ćwiczą Qi Gong, itp.

Nikomu tego nie zabraniam tylko nie znam ani jednej osoby która przeprowadziła by się do kraju swoich marzeń. I wogole trochę rondla mnie dziwne takie ... bycie duchowo obywatelem innego kraju.

#wyznaniezdupy #psychologia
  • 6