Wpis z mikrobloga

Gdzieś już w środku odcinka była nagle scena z dupy z jakimś nieznanym kolesiem w barze, a w tle w TV leciały wiadomości o strzelaninie. Facet pewnie wróci w kolejnych odcinkach, ale po co go wprowadzać, jak pewnie mało kto będzie pamiętał, że przez parę sekund była z nim scena?
Żulczyk pisał, że ten odcinek on wyreżyserował i nieścisłości z poprzedniego odcinka będą się rozjaśniać, a poziom niestety nie urósł, a niektóre dialogi to już w ogóle xDDDD, że z powodzeniem można by je wsadzić do filmów Vegi i by pasowały.
#belfer
  • 1