Wpis z mikrobloga

Przypomniała mi się właśnie największa batalia językowa, jakiej w życiu byłem świadkiem. Miała ona miejsce za czasów, gdy byłem jeszcze nastoletnim stulejarzem.

Otóż na naszym blogu, wyznawało się "filozofię XD" . Zawsze tak było. "#!$%@? mnie z pracy XD", "ukradli mi telefon XD", i tak dalej. Jednak pewnego dnia jeden z stulei miał w szkole o cyfrach rzymskich i przekalkulował, że XD równe jest 490. Powinno się więc mówić "#!$%@? mnie z pracy 490". Doprowadziło to do zagorzałej dyskusji w naszym gronie, która szybka rozprzestrzeniła się na resztę mirko. Nim się obejrzałem, największym wykopowym problemem była poprawność używania formy emotki. Część mirków zaakceptowała nową, rzekomo poprawną formę, jednak niektórzy nie mieli zamiaru wyrzekać się swoich przekonań. Doprowadziło to do wytworzenia się dwóch stronnictw - buntowników używających XD, oraz erudytów, którzy stosowali 490. Eskalacja konfliktu postępowała dalej, co zaczęło skutkować gównoburzami. Gdy jeden z mirków-erudytów skomentował post mirka-buntownika krótkim "490", ten wystosował do niego prośbę, aby nie używał tej pedalskiej formy. Erudyta wywnioskował, że kolega zakwestionował w ten sposób jego heteroseksualizm, więc postanowił stanowczo zaprotestować poprzez zwyzywanie jego matki.

Osobiście nie miałem zamiaru angażować się w walki i zacząłem używać wyłącznie ":D", jednak szybko zorientowałem się, że funkcjonuje również forma ":500", więc by uniknąć kolejnych sporów przestałem komentować.

Nikt nie miał zamiaru ustąpić. Wszyscy rozumieli powagę sytuacji. Gdy usłyszałem, że nie zadajemy się już z tym frajerem Grubym, nie musiałem pytać o przyczynę. Znałem ją. Gruby był erudytą, a moja ekipa pozostawała konserwatywna. Konflikt trwał do momentu, w którym stanowisko zajął wykopowy idol - Owsiak.

Ze względu na swój zawód -Owsiak był znanym handlarzem uranu - nie ograniczał się on do naszego kraju, głównie sprzedawał go Czeczenom i znał wielu ludzi z zewnątrz. Z uwagi na jego wiedzę i doświadczenie był powszechnie szanowany, więc każdy liczył się z jego zdaniem.

Może też trochę dlatego, że był naprawdę ogromnym #!$%@?.

W każdym razie, Owsiak podobno kilkukrotnie już odnosił się do sprawy, jednak różni ludzie podawali różne informacje - jedni twierdzili, że pisał 490, a inni zarzekali się, że na fb pisał XD. Pewnego dnia, podczas imprezy z okazji postępów w projekcie wskrzeszania Hitlera, Owsiak wygłosił sentencję, którą pamiętam do dziś. Wszyscy słuchaliśmy w ciszy, spijając mądrość z jego ust:

Ja #!$%@?ę, pisze się #!$%@? tak i tak, jakie to ma #!$%@? znaczenie?

Jeden z erudytów zaczął coś wtedy nieśmiało stękać, jednak nie zrozumiałem co powiedział. Wydaje mi się, że było to jakieś pytanie, ponieważ Jurek dodał wtedy że #!$%@? go to boli i jak jeszcze raz jakiś debil go o to zapyta to mu zabroni korzystać z namiotu z narkotykami.

W ten sposób konflikt został zakończony. Wszyscy wyciągnęli wnioski ze słów idola i zrozumieli, że oba stronnictwa powinny żyć w pokoju. Z tego co wiem do dziś na mirko funkcjonują obie formy.

Jaki z tego morał? To nie jest #!$%@? gra i są ludzie, którzy w imię poprawności językowej potrafili wyzwać matkę najlepszemu ziomkowi.

A jeśli chcecie mieć zasady poprawnej polszczyzny w dupie, to musicie mieć ciętą gadkę, co najmniej pomarańczkę, być samcem alfa i mieć jakiegoś bordo pod sobą.

Elo.

#490 #heheszki #pasta
  • 3