Wpis z mikrobloga

@vvertoi: Właśnie przeskanowałem tym cały system, i nie wykazało wirusów, ale malware czy trojan dalej siedzi, i podmienia strony wyszukiwania w przeglądarce, więc taki przekonany nie jestem
@kontotymczasowe1: Nie było syfu, i avast niczego nie przegapił(bo jemu tez w pełni nie ufam i okazjonalnie sprawdzam czymś innym), a po tak samo syfiastych stronach chodzę od lat i ostrożniejszy nie jestem, no ale ty wiesz lepiej nie?
naprawdę trzeba być idiotą żeby pobrać coś co ma trojana.


@Christophy: Proszę cię. Wystarczy jeden zly plik z torrentów, a od tego się ma antywirusa aby takie syfy wyłapywał. Nie moja wina że dyfyndyr jest tak #!$%@? że takie ścierwo przepuszcza, i w dodatku nie widzi tego instalującego się w tle, i działającego w tle tytanie intelektu. To że ty w internecie przeglądasz tylko fejsbuczka, i wykop nie znaczy że każdy