Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Musze skończyć studia, potem do pracy, potem zaręczyny, ślub, dziecko, kredyt, wiadomo przeciętne życie przeciętnego człowieka. Z jednej strony go nie chce, chciałabym podróżować, mieszkać w różnych krajach, a z drugiej nie mogę się wyzbyć tych myśli że w moim wieku to już czas na dorosłą pracę i dorosły związek bo tego ode mnie oczekują. Komuś udało się pozbyć tej mentalnej schizofrenii? Udało się wam przestać przejmować że nie robicie tego czego od was oczekują? #pytanie #rozowepaski #niebieskiepaski #feels #gorzekiezale

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Dodatek wspierany przez: mZakupy.com
  • 13
Udało się wam przestać przejmować że nie robicie tego czego od was oczekują?


@AnonimoweMirkoWyznania: Po wielu latach, przepłaciłem to depresją i innymi nieprzyjemnościami. Ale da się, po prostu rób swoje, a to uczucie zniknie. Czasem pomaga terapia albo po prostu obecność drugiej osoby, która człowieka w planach wspiera.

Dasz radę, cumplu!
@biauywilg: Gdzie szukać takiego różowego jak Ty? Poważnie pytam, bo większość jedyne czego chce, to stabilizacja w Polsce...mam ten sam problem co OP. Nie jestem typem gościa, co hurr podróże na tydzień w każdy zakątek świata durr albo tylko autostop. Nie, chciałbym właśnie pomieszkać trochę tu, trochę tam, naprawdę poznac kilka krajów. Tylko no właśnie, dla większości lasek, mieszkanie w innym kraju = tydzień all inclusive w Egipcie czy innej Hiszpanii
@AnonimoweMirkoWyznania: nie wiem, ja tam od zawsze wiedzialam ze nie mam ochoty na stabilne zycie, ze chce rozbijac sie po calym swiecie, probowac nieznanego i zyc z dnia na dzien, nie wiedzac co sie zdazy jutro. Nigdy nie pociagal mnie stereotypowy plan kariera-rodzina-wlasny dom. Jedynie co to mama sie wciaz łudzi ze sie doczeka wnukow, a tak poza tym to jest spoko (ʘʘ) nie ma sensu pchac
@sil3nt w takim razie rusz w świat, a coś ci się może napatoczy. Ludzi ciekawych świata jest mnóstwo i mam tak jak ty - wkurzaja mnie wyjazdy all inclusive, bo nic nie wnoszą do życia poza opalenizna do której nie daze, a autostop i ludzie korzystający z niego to nie moja bajka, mimo wszystko lubię choć trochę normalności