Wpis z mikrobloga

Mam przykłady dwóch różnych osób które dostały wezwanie na policję bo zostały nagrane w #radom przy jakiś niewielkich wykroczeniach typu wjazd na żółtym itp. Podobno jest dwóch jakiś gości w Radomiu którzy namiętnie zgłaszają na policję nawet jakieś minimalne przewinienia które mogą się zdarzyć każdemu z nas i potem zadają od policji żeby być poinformowanym o wyniku postępowania. A jak się kończy na pouczeniu to się odwołują. Nie chce siać plotek. Słyszałem to od osoby która dostała mandat w ten sposób za przejazd na żółtym.
  • 16
  • 1
@leesiuu: porozmawiałem przed chwila dokładniej. Gość ma Ok 30 lat i występuje w charakterze świadka, podobno jest zapis ze ma prawo być poinformowany o finale sprawy. Podobno jeździ ciemnym samochodem. Sami policjanci mówią ze dostarcza im tyle materiałów ze ciężko im to obrobić a Maja na to 3 lata.
@niewidzialna_reka_wolnego_rynku: Nikogo tam nie było, pusta ulica prawie. Chciała zdążyć na żółtym więc przyspieszyła i zapaliło się czerwone jak przejeżdzała.

@KrzLis: XDDD Jak każdy będzie jeździł przepisowo w niektórych miejscach gdzie jest max 30 km/h a powinno być 60 to na pewno uporządkuje się ruch XD

To trochę jak przechodzenie na pasach na czerwonym świetle o 2:30, gdzie pusta ulica i tylko bagiety zza krzaków patrzą. Hurr durr przepisy, zagraża
@kynx: w Gliwicach był taki typ. Zrobił zdjęcie ze stałam „krzywo” smartem. Smartem. Ciagle na miejscu parkingowym.
Policjant mówił, ze to jakis emerytowany policjant który nie ma co robić.
Dostali 700 zdjęc jednego miesiąca i wszystko musieli przesłuchać i dać pouczenia i mandaty.