Wpis z mikrobloga

@Veuch: Teoretycznie podniesiona i brudna wodna nie musi oznaczać klęski. Myślę, że miałem trochę szczęścia przy wyborze miejscówki bo 30 metrów niżej woda już tak mieliła, że prąd wsteczny 2 metry od brzegu znosił 10 gramową główkę.
@Veuch: Powiedzmy :) Ogólnie ryby były dziś aktywne. Było kilka spławów, trochę okoń/sandacz pogonił drobnice, kolega miał branie suma na wahadłówkę ale niestety nie był dobrze zacięty więc hol trwał bardzo krótko, ja sam widziałem też spław suma, który pokazał tylko grzbiet nad wodą. Sporo się działo, ale ciężko było przekuć to na wyniki. Muszę trochę popracować nad techniką i być bardziej skoncentrowany niż dzisiaj :)
@leszkuuu łowiłem tam z pontonu, kiedyś poniżej przewozu zlowilem takiego na 90cm, brakuje mi trochę wędkarstwa, ale całkowicie pochłonęły mnie motocykle i brak czasu na ryby
@debenek: Listopad to idealny czas na drapieżnika więc zamiast marznąć na motocyklu lepiej wziąć kij i marznąć nad wodą :) Jeśli masz wyrobioną kartę to w razie jakby Cie złapała kontrol zapłacisz mandat 200 zł co i tak się opłaca bo niepełna składka i opłaty w kole wyniosą jakieś ~300 zł. A biorąc pod uwagę to, że łowię w Krakowie już drugi sezon i to najczęściej w centrum miasta i nigdy
@leszkuuu karta zapłacona, skladka niepełna bo i tak łowiłem tylko na Wiśle, ale w tym roku byłem może 4 razy po 1h, nawet czasem mam krótkiego teleskopa spinningowego na moto i jak jest wolne miejsce na moście w Niepołomicach to wpadam na chwilę porzucac za boleniem