Wpis z mikrobloga

441642 - 77 = 441565

Wybrałem się w trasę ~120km, po 25km zorientowałem, że zapomniałem zabrać kasy... Wziąłem mało jedzenia, planowo miałem zajechać na coś ciepłego po drodze, plus nawet w taką pogodę, byłoby ciężko bez dolewki do bidonów bez sklepu, już po tych 25km jeden bidon niemal pusty :> No to na siłę już nie jechałem pełnej trasy bez prowiantu.

Objechałem za to bliższe wioski i tereny do których dawno nie zaglądałem. Przy okazji odkryłem nowy szlak bobrowy, który musieli niedawno założyć. No i trafiłem na plan filmowy, co prawda za dużo widać nie było, kręcili na starym odcinku krajowej ósemki, z dwóch stron zamknięta drogę przez policję, ale chyba coś sensacyjnego, jakieś odbicie więźnia pewnie. Droga w lesie, widziałem więźniarkę na planie, pościgi, wybuchy... no tego akurat nie widziałem, ale może dopiero się rozstawiali ¯\_(ツ)_/¯

3-4 stopnie według Garmina, no ale mały wiatr, więc całkiem przyjemnie się jechało jeszcze.

#rowerowyrownik
źródło: comment_W3y7Pe6g8w7eEtPucoEk7UhRUFhE7PJY.jpg
  • 6
@anthoris: Akurat tego przełaja mocno utemperowałem jeśli chodzi o geometrię. Krótki mostek + założyłem taki adapter przedłużający rurę sterową, teraz jeździ się całkiem fajnie. Bo wcześniej miałem właśnie trochę problemów jeśli chodzi o bóle karku, zresztą na początku roku kupiłem przez to gravela. Miał być lepszy na dłuższe dystanse i trochę był, ale nie na tyle, żebym był mocno zachwycony zmianą. Zwłaszcza, że dobór rozmiaru roweru to dla mnie czarna magia,