Wpis z mikrobloga

@Pshemeck: wewnętrzna karta ma o tyle mało sensu że kupisz ją do jednego kompa. Nie podłączysz jej do laptopa, albo jakiegoś All-In-One. USB zdecydowanie tutaj wygrywa a i może być ciekawym wystrojem na biurko (moim zdaniem przynajmniej). Kolejny plus to izolowanie od szumu elektrometrycznego który jest w obudowie. Lepsze modele mają też izolowaną linię zasilania.

Właściwie to potrzebujesz 2 kabli, jeden USB drugi do głośników jeśli używasz, albo po prostu
  • Odpowiedz