Wpis z mikrobloga

@f0xyProxy: nie. Skanujesz, pakujesz do zrywki (torby), później przy kasie samoobsługowej skanujesz kod nad kasą, ładuje Ci się lista zakupów i płacisz.
@NPrBaz: w czestochowie roznie bywa. Ludzie dość ślamazarnie skanują te produkty. Do tego się czasem coś wysypie.
  • Odpowiedz
@robaczek147: W TESCO na Kapelance w Krakowie to już działa od jakiegoś czasu i powiem Ci, że dla mnie to była męczarnia. Każdy produkt skanujesz (co oczywiste), ale działa to wolno i jednocześnie musisz to od razu pakować w logiczny sposób, co rzadko się da zrobić, jak masz przygotowane 5 siatek w wózku, który na takie coś jest zbyt mały. Później samo płacenie i kasowanie tego nie jest dobrze zrobione,
  • Odpowiedz
@robaczek147: przystosują z czasem.

W Szwecji obecnie jest więcej kas skanerowych niż normalnych (a samo skanowanie działa tutaj od 1999 roku, od 2004 w jednej z największych szwedzkich sieci supermarketów).
  • Odpowiedz
@wyzga: We francji w Carrefourze to fajnie działa, że po prostu skanujesz owoce tak jak inne produkty. (waga tak jak u nas przy owocach itd i Ci kod kreskowy wyskakuje do skanu).

Drugą opcją byłoby przy zeskanowaniu clubcarda podpięcie pod to kredytówki i po prostu kliknięcie zakończ - żeby ściągnęło za zakupy z karty. Wejście i wyjście bez stania w kolejkach. Tylko jak tu przy polakach sprawdzać czy zapłacili ¯\_(ツ)_/¯.
  • Odpowiedz