Wpis z mikrobloga

Ciąg dalszy. Trochę chaos, bo nerwy i alkohol. Jeśli będą błędy to przepraszam.

0. Ziomek zrobił najgorszą rzecz na świecie. Chciał sprowokować pannę i zagroził, że skontaktuje się z Sebą. Jej panika na tę informację tylko go do tego zmotywowała. Przedstawił Sebie sprawę, piątkową sytuację, zadał kilka pytań...

1. Seba powiedział, że #!$%@? mojego Ziomka za wszystkie spotkania z "tą #!$%@?ą" za wypady do kina i za #dwudzionek u niego.

2. Ziomek stchórzył przed Sebą i go zablokował na fb. Pyta się panny skąd takie nastawienie, skoro nigdy go nie poznał osobiście i w czasie całego jej związku nie spotkał się z nią ani razu na jakieś umówione spotkanie, tym bardziej na weekend u niego.

3. Panna: "Nie wiem o co chodzi. Nieważne."

4. Ziomek: "Jak nieważne to kończę te znajomość."

5. Koleżanka: "Miałam romans. Było minęło. Nie możesz mnie teraz olać."

6. Ziomek za moją radą: "Nie mogę? Dlaczego?" I ją olał.

7. Ziomek co kilkanaście minut dostaje smsy (według mnie z drugim dnem między wierszami) o treści mniej więcej:
Nie mam nikogo, komu mogę zaufać oprócz Ciebie.
Dlaczego nie chcesz ze mną mieć kontaktu? W piątek było ok.
Nie musisz się mnie bać.
Prawdziwy mężczyzna tak nie postępuje.
Nie spodziewałam się tego po Tobie.
Ja teraz jestem sama, a Ty pewnie z kimś tam jesteś, a moglibyśmy być razem ja i ty.
Przecież jesteśmy wolni, możemy spróbować być razem.
Co ja mam teraz sama zrobić?
Oszukałeś mnie w piątek. Czuję się wykorzystana.
Miałam nadzieję, żże będzie dobrze i się w końcu ułoży.


I wisienka na torcie: wieczorem wyszło, że dwóch gości wypytuje znajomych mojego Ziomka na facebooku o jego adres zamieszkania, pracę, samochód, kontakty.
Sprawdziliśmy z mojego konta i obaj mają Sebę w znajomych.

To dla mnie zbyt wiele, nawet jak dla pobocznego obserwatora. Nie wiem czy będę opisywać dalsze zdarzenia. Nie wiem czy chcę.

Chyba jedyny zabawny akcent jest taki, że Seba się nazywa jak polski sportowiec i z tego powodu mówią na niego "łysy" chociaż on sam łysy nie jest, w przeciwieństwie do sportowca.

Nie umiem wolać wszystkich zainteresowanych. Spróbowałem z mirkolisty, Ale nie widzę efektów. Ok widzę efekty. Idę spać.

#logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
#friendzone
  • 78
  • Odpowiedz
wieczorem wyszło, że dwóch gości wypytuje znajomych mojego Ziomka na facebooku o jego adres zamieszkania, pracę, samochód, kontakty.


@Ganicjusz: Niech ich pokieruje do jakiejś firmy z monitoringiem i wskaze samochod xD Albo tak jak ja kiedys do telepizzy w calkowicie innym miescie i ze tam pracuję. I mają zapytać o szopenhauera. Jeszcze srał typ o to, że żydkiem jestem pewnie jakimś xD
  • Odpowiedz