Wpis z mikrobloga

@pavlusiek: na pewno kask. Niby zawsze są do wypożyczenia, ale to dość obrzydliwe. Bryczesy niekoniecznie, ale w pewnym momencie Twoja d--a zacznie Cię o to prosić. Buty możesz, nie musisz, na początek starczą zwykłe buty z płaską podeszwą. Rozważyłbym za to do takich butów sztylpy.
  • Odpowiedz
@pavlusiek: pytasz o kolejność zakupu czy firmy? Jeśli czujesz dyskomfort jeżdżąc w stajennych kaskach to pierwszy kask. Jeśli nie masz spodni materiałowych/dresowych to bryczesy. Jeśli nie masz butów z płaską podeszwą to sztyblety - zwłaszcza że idzie jesień/zima a typowe buty na te poru roku mają podeszwy, które nie są zbyt bezpieczne.

Ja tam w każdym razie wolę jeździć w kowbojkach i jeansach, ale wtedy to muszą być wranglery lub
  • Odpowiedz
@radekrad: @Precypitat: Na razie jeżdżę w getrach do biegania i trochę się ślizgam na siodle dlatego chcę kupić bryczesy i tyłek też trochę boli tylko nie wiem jaka firma ile wydać itd. Kask tak jak mówiliście - te z klubu trochę brudne i czasem mokre. Sztyblety jakieś mam z Ryłko - nadadzą się do jazdy?
  • Odpowiedz
@pavlusiek: najpewniej takie sztyblety się nie nadają, a nawet jeśli to ich szkoda. W decathlonie najtańsze masz za ok. 60 pln. A bryczesy polecam stąd - tam znajdziesz jakieś męskie modele w rozsądnej cenie.

EDIT: jednak cena nie taka rozsądna, jakoś nie mają tego fajnego modelu co kiedyś kupowałem ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@pavlusiek: buty sztyblety niekońskiej firmy jak najbardziej są spoko, sama mam jedną parę z lidla i są ok. Możesz pomyśleć nad czapsami/sztylpami do kompletu. Wpływają nieco na stabilizacje łydki.

Ogólnie dobre bryczesy to obecnie minimum 400 zł, chyba że znajdziesz jakieś u----i. Wtedy mniej. Powinieneś celować w pełny lej skoro przeszkadza Ci ślizganie się po siodle.

Kaski to podstawa. Obecnie wszystkie które są w dostępne w sklepach muszą spełniać europejskie
  • Odpowiedz