[wsciekly-traktorzysta-wiesniak]

#!$%@? wczoraj z dwoma kumplami po 100 grzybkow na glowe, nie polecam tego stanu, dzisiaj czuje sie jak guwno.
#narkotykizawszespoko

[TomgTp]

@wsciekly-traktorzysta-wiesniak ile wystarczy tak na wagę Łysiczek suszonych na 70kg?

[CREAMY_SUPERIOR]

@wsciekly-traktorzysta-wiesniak: dlaczego jak gówno? przecież po grzybach nie ma żadnego zjazdu, chyba że masz na myśli psychiczne samopoczucie po samej fazie?

[tolep]

@CREAMY_SUPERIOR: nie ma zjazdu typu obniżony nastrój, tylko jest zjazd typu przemęczenie umysłu.

[wsciekly-traktorzysta-wiesniak]

@TomgTp: nie wiem, nie jestem ekspertem, ja waze 77 kg i po 60 dzialy sie cuda hehe, ale na pierwszy raz proponuje mniej bo fazka moze przerosnac Twoje oczekiwania :-

[wsciekly-traktorzysta-wiesniak]

@CREAMY_SUPERIOR: @tolep: nigdy wczesniej tak nie mialem, moze to za duza dawka jak na moj organizm. Caly trip bym w porzadku, co nie zmienia faktu ze moje samopoczucie jest na poziomie dna

[tolep]

@wsciekly-traktorzysta-wiesniak: ja naprawdę podziwiam ludzi którzy potrafią jeść grzybki na sztuki, zwłaszcza świeży dziki zbiór, jeszcze nie przetestowany. Sam bym bez wagi nie podszedł i zaczął od połowy docelowej dawki, z ostrożności.

[kubako]

@tolep: Co Ci da ważenie z dokładnością do ułamków grama, skoro i tak nie wiadomo, jakie jest dokładnie stężenie w danych grzybach? Równie precyzyjne jest dzielenie tego na sztuki ;)

[tolep]

@kubako: miałbym przynajmniej jakąs orientację.

[kubako]

@tolep: no, ale na przykład 30 vs 100 grzybków też daje jakąś orientację ;)

[tolep]

@kubako: a swoją droga, dzikich nie jadłem. Mają tyle smaku zeby zastapić np. pieczarki w sosie grzybowym? Cubensisy, mam wrażenie, nie mają.

[kubako]

@tolep: Hodowlane cubensisy to zupełnie inna para kaloszy w temacie dawkowania - tam rzeczywiście gramatura ma dużo większe znaczenie. Choćby dlatego, że te grzyby, uprawiane w kontrolowanych warunkach na kontrolowanych odmianach, rzeczywiście dają przynajmniej jakąś namiastkę informacji o dawkowaniu. Przynajmniej na tyle precyzyjną, żeby się na tym opierać.
Losowe grzyby z łąki to loteria

Mi tam cubensisy smakowały. Robienie z tego sosu mija się jednak z celem - to jednak zupełnie