Wpis z mikrobloga

  • 0
@TenebrosuS Dr Quinn. Co prawda inne czasy, lokacja i problemy bohaterów, ale bardzo podobne, bo osoba z wielkiego świata przyjeżdża na kompletne zadupie, chce wprowadzać różne zmiany, niechęć mieszkańców, postać włóczęgi, który jako jedyny jej pomaga. Jest bardzo dużo takich podobieństw.
  • Odpowiedz
@Adriian321: serio, gdybyś mi nie napisał, że są jakieś podobieństwa w Dr Quinn to bym w życiu na to nie wpadł. Na pewno nie jest na licencji tego serialu.

Seriale produkowane na licencji osadzone są w takich samych realiach i mają podobną fabułę, albo nawet identyczną.
  • Odpowiedz
  • 1
@TenebrosuS Niekoniecznie. Licencja pozwala na korzystanie z pierwowzoru, ale nie musi być to klon 1:1. Np. kreskówka "The Flintstones" i polskie "Miodowe lata" mają tą samą licencję, a nie ma zachowanego tego samego czasu akcji i fabuły.
  • Odpowiedz
@Adriian321: Ranczo jest zupełnie polski. Od pomysłu po realizację (mimo, że 5 sezon wyglądał jakby był produkowany na zlecenie UE, przez idea placement ;)). Ale absolutnie jest to polski pomysł, Roberta Bruttera i Macieja Strzembosza (producenta).
  • Odpowiedz