Wpis z mikrobloga

Słucham sobie w sobotę w autobusie babki, która rozmawiała przez telefon. Niestety musiałem nie miałem słuchawek odciąć się nie dało bo gadała z takim impetem, nie mogła stać się tłem.
Do rzeczy co ona #!$%@?ła ta roszpunda. Że jakaś dziewczyna pracuje z nią w pizzeri, że ona nie umie tego, tamego, że ciasta jakieś nie takie robi. I tak #!$%@?ła niemiłosiernie, aż coś we mnie pękło powiedziała :
- i jakie to dziewcze zachłanne, 2 miesiące pracuje a już mówi o pieniądzach i czemu nie ma umowy, a nasz ukochany Tomek (zakładam że to szef) musi jej tłumaczyć, że pieniądze będą potem.
dodała jeszcze - boże jak można być tak zachłannym, najpierw to się trzeba nauczyć pracować a dopiero potem myśleć o umowie.
Zrobiłem wielkiego facepalma i wyszedłem bo już był mój przystanek.
Ja #!$%@? pewnie jakiś kołchoz i jeszcze pracownicy przyklaskują, jak ta aferka z grunwald24

#pracbaza #januszebiznesu #bekazpodludzi
  • 2