Wpis z mikrobloga

Wyszła nowa oferta Legimi na Kindle. Liczyłem na to, że wreszcie przestaną ignorować najpopularniejszy czytnik w Polce, ale zamiast tego zrobili jakąś protezę.
- limit 3 książek w ofercie "ebooki bez limitu"
- ograniczenie dostępnych ebooków w stosunku do posiadaczy innych urządzeń; też w ofercie "ebooki bez limitu"
- tylko część książek jest dostępnych w jakimkolwiek abonamencie, za wiele ciekawych tytułów chcą dodatkowej kasy (czasem większej niż koszt abonamentu). Oczywiście w ramach "ebooki bez limitu"
- zignorowanie wifi. Na Kindlu bardzo fajnie działa wysyłanie książek na email, Legimi to zignorował. No, chyba, że kupisz poza abonamentem, wtedy się da...

#kindle #legimi #ebook #czytajzwykopem
  • 23
@she_happened: Oczywiście, że mają problem z implementacją swojego modelu DRM na niesowim urządzeniu. Rozwiązaniem tego problemu jest nieimplementowanie DRM. Wysyłanie dowolnych (także pirackich) książek działa na Kindlu bez problemu, Legimi też potrafi to robić gdy tylko nie używa DRM.

Legimi chce przeszczepić raka gier video na rynek ebooków i przez tego raka ich oferta jest kiepska.
@matips: No ale jeśli jesteś Amazonem i chcesz sprzedawać ebooki z Amazonu, więc produkujesz do tego czytnik, to chyba całkiem logiczne jest tworzenie systemu, który jest łatwy w obsłudze, kiedy chodzi o kupowanie na Amazonie, a trudny/niemożliwy wszędzie indziej. ;p Jak ktoś chce czytać/kupować ebooki gdziekolwiek poza Amazonem i mieć do tego gwarancję na urządzenie, powinien wybrać coś innego niż Kindle, to nie jest żadne rocket science.
@matips: Jest łatwe, ale Legimi na Kindla lepszej ofery na 99% nie zrobi, bo nie przeskoczy softu, a na takim przykładowym inkBooku, z którego ja korzystam, i Legimi śmiga na swojej apce, i sklep Amazonu mam z jednym kliknięciem, i nieskończoność innych. :d Dlatego kładąc na szali czytniki Kindle i całą resztę czytników, Kindle wygrywa przy zakupach w Amazonie, a wszystkie inne czytniki, jeśli chcesz kupować ebooki gdziekolwiek indziej, nawet jeśli
@she_happened: Może zrobią lepszą ofertę. Jeśli rynek zignoruje obecną to będą musieli kombinować dalej. Oczywiście masz rację, że to platforma Amazona, ale to działa w dwie strony: jeśli Legimi chce rosnąć to nie może ignorować 3/4 potencjalnych klientów (podobno udział Kindla w Polsce to ~ 73%).
Amazon przygląda się Polsce coraz baczniej:D


@she_happened: Tym bardziej Legimi musi coś zaproponować sensownego. Mimo, że Amazon nie adresuje swoich usług do Polski, Kindle ma większość rynku czytników. Jeśli wejdzie do Polski to jeszcze bardziej się rozpowszechni.
Legimi zostanie wtedy niszową usługą niedostępną dla większości czytelników.