Wpis z mikrobloga

@Hakunos Mateusz nie przekonał do siebie w Wiśle i tyle. Nie ma tu co myśleć.

Dobrze to komentator c+ powiedział wczoraj. Carlitos odpalił od razu. Bez wymyślania na siłę jakichś wymówek, aklimatyzacyj itp.

Raczej mi przypominał Boguskiego tylko pozbawionego elementów slapstickowej komedii.
Carlitosa bym widział w parze z jakimś wysokim zabijaką. Żeby umiał wygrywać główki, zastawiać się i dogrywać, do tego wykańczać podania Lopeza. Takim Ondraskiem tylko z dekiem techniki.