Aktywne Wpisy
xfre +87
Szukam asystentki dyrektora*
Wymagania: normalne bez wymysłów znajomość ms 365, innych systemów można nauczyć się ciągu dwóch dni. Warunek znajomość języka angielskiego biegle, mile widziany francuski komunikatywny.
Kasa 8000-10000 brutto na UoP.
No nie zgadniecie jaki chłam zgłasza się 😂🤣
Moda na cv bez zdjęć rozwala mnie.
Przykład: zakolczykowana japa, wytatuowany ryj, włosy w kolorze tęczy...
Ludzie zapanujcie nad swoim wyglądem, bo potem nie da się na was patrzeć 🤡
*facet odpada,
Wymagania: normalne bez wymysłów znajomość ms 365, innych systemów można nauczyć się ciągu dwóch dni. Warunek znajomość języka angielskiego biegle, mile widziany francuski komunikatywny.
Kasa 8000-10000 brutto na UoP.
No nie zgadniecie jaki chłam zgłasza się 😂🤣
Moda na cv bez zdjęć rozwala mnie.
Przykład: zakolczykowana japa, wytatuowany ryj, włosy w kolorze tęczy...
Ludzie zapanujcie nad swoim wyglądem, bo potem nie da się na was patrzeć 🤡
*facet odpada,
mirko_anonim +1
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mam duże libido. Sporo starszy partner ma problemy ze spadkiem libido i wzwodem (Ja 27, on 44). Problemem jest również czas wolny. Lubię wspinać się po górach, aktywnie spędzać weekendy. On woli pić piwo przed telewizorem. Podczas ostatniego urlopy cały czas siedział w domu i nie miał ochoty na wyjście. Ma lekką pracę, lecz ciągle coś go boli, coś mu strzyka. #zwiazki #zalesie
──────
Mam duże libido. Sporo starszy partner ma problemy ze spadkiem libido i wzwodem (Ja 27, on 44). Problemem jest również czas wolny. Lubię wspinać się po górach, aktywnie spędzać weekendy. On woli pić piwo przed telewizorem. Podczas ostatniego urlopy cały czas siedział w domu i nie miał ochoty na wyjście. Ma lekką pracę, lecz ciągle coś go boli, coś mu strzyka. #zwiazki #zalesie
──────
Tak wyglądało słońce w ciągu dnia (!) podczas pożarów lasów w Kolumbii Brytyjskiej #kanada Do tego zdjęcia nie użyto żadnych filtrów i nie zostało w żadnym stopniu obrobione. To dym działał jak filtr i sprawiał, że słońce było czerwone.
Przebywaliśmy wtedy w Vancouver. Niebo było szare, nie było widać chmur, a słońce czerwieniło się tak, jak na zdjęciu. W powietrzu było czuć lekki zapach ogniska. Na początku nie byliśmy pewni o co chodzi. Myśleliśmy, że to po prostu okropny smog unosi się nad miastem. Niestety to było coś innego.
Pożary lasów wymknęły się spod kotroli. Ponad 3 miesiące strażacy walczyli z ogniem, który niszczył wszystko na swojej drodze. Ludzie tracili swoje domy, ewakuowano aż 39 tys osób, zamykano drogi... Ucierpiała też turystyka – dym bardzo ograniczał widoczność i większość pięknych gór ukrywała się w grubej, szarej „mgle”. Od czasu do czasu spadało trochę deszczu – po którym jednak tylko na chwilę można było cieszyć się błękitnym niebem i rażącym, letnim słońcem.
Gdy już wyjechaliśmy z Vancouver do "naszego" Fort St.John, nie wierzyliśmy własnym oczom - dym ciągle utrzymywał się w powietrzu, przez setki kilometrów. W okolicach miasta 100 Miles było najgorzej - tragiczna widoczność, smród spalenizny. Większość mieszkańców chodziła w maskach dla własnego bezpieczeństwa. Dopiero na północ od Prince George (jakieś 800 km od Vancouver) zaczęło się przejaśniać i zobaczyliśmy normalne, błękitne niebo.
To były największe pożary w historii Kanady: spalił się największy w historii obszar i ewakuowano najwięcej ludzi...
Na szczęście już (prawie) po wszystkim!
Zdjęcie wykonane przez naszego znajomego Barry'ego Stewarta
#ciekawostki #podroze #fotografia #earthporn