Wpis z mikrobloga

Moja ciotka jest chora. Poważnie naciągnęła w pracy mięśnie i cóż, prawdopodobnie nie wróci do pracy.
Zdarza się. Pracownikom na zwolnieniu lekarskim przysługuje SSP (statuatory sick pay) w wysokości... 85 funtów tygodniowo, minus podatek. Kto jest w UK wie, że taką kwotą można sobie tyłek podetrzeć. Dziś się o tym dowiedziałem, bo myślałem, że tutaj będzie jakieś 50% wypłaty... ale nope. tylko to marne ssp. Ale tak patrzę i myślę, że to kuźwa niemożliwe by angole się nie zabezpieczali przed tym. No i oczywiście mam rację. 5 minut researchu i proszę - Income Protection. Czyli w skrócie, ubezpieczenie od utraty dochodu. Jesteś chory, na zwolnieniu od lekarza - wypłacamy ci pensję w wysokości 50-80%. płacisz tylko dwie dychy na miesiąc. Oczywiście, jak z ubezpieczeniem na wszystko, wypłaty są zależne od multum rzeczy, jak wiek, branża, jest obecny różny procent od pensji, różna składka... ale. Nawet jak w miesiącu gdzie pracujesz około 168 godzin - 20 funtów to będą trzy godziny pracy za minimalną stawkę. Czy to nie jest warte zainwestowania? Ale potem płacz że nie ma benefitów jak się idzie na l4.

Myślcie o przyszłości cumple ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#uk #emigracja #bordowuk
  • 18
@TymRazemNieBedeBordo: Dam ci inny przyklad. Jak widomo gdy zmienia sie pracodawca (ale nie miejsce pracy) to nowy pracodawca musi zaproponowac nowy lepszy kontrakt, a jezeli pracownik sie na niego nie zgodzi to nowy pracodawca musi respektowac stary. I tak pracowalem kiedys z taka starsza murzynka, barista w "firmowej" kantynie, wiec w zasadzie gownopraca. Gdy kiedys sie zmieniala firma to wynegocjowala sobie w nowym kontrakcie dodatkowe dwa dni platnego urlopu rocznie. Od
@piwniczak: u mnie na magazynie są ludzie na starych kontraktach którzy dostają £14.50 na godzinę. nie robią nic specjalnego, jedynie pickują. dwóch chłopaków z rocznika 1992 i 1993 właśnie kończą budowę domów za gotówkę. w #!$%@? im zazdroszczę ( ͠° ͟ل͜ ͡°)
@swerve: zamiast im zazdrościć to znajdź sobie pracę gdzie też tyle dostaniesz. Ty znasz dwóch kolesi którzy dostają ekstra kasę, ja znam babkę która ma ponad 60 dni płatnego urlopu, ale w skali kraju takie rzeczy są dość powszechne.
@piwniczak dzięki takiemu podejściu do kontraktów jak zmienia się pracodawca mam 41 dni urlopu, 2x w bank holiday i chorobowe płatne 100% a nowi nie mają nic oprócz tych 28 chyba ustawowych dni urlopowych