Wpis z mikrobloga

@l1pka: Do zalewy je i w słoiki. Miałem w poprzedniej robocie dziadzia co uprawiał habanero i jego babunia mu słodką zalewę robiła do tych papryczek. Lepszych nigdy nie jadłem, niestety uprzedzę, nie mam przepisu, ale jak bym maił przepis i papryczki do bym kombinował coś z zalewą. Aż mi ślinka pociekła:)
@AKFobia: całe, tak jak kwasiora przepis? i potem gotowałc i w słoiki?
bo mam kilka słabszych odmian ale i tak są ostre, chciałbym sobie zrobić kilka takich małych słoiczków do sosów, pomidorki dodawać do gotowania zeby było więcej?
@l1pka: Nie znam przepisu kwasiora, ale z tego co wiem to były gotowane i całe, bez pomidorów. Zalewa była słodka z małą ilością octu. Po zjedzeniu papryczek zalewa idealnie pasowała do sałatek, czy polania nią ryżu. Miałem wziąć przepis, jednak coś nie pykło i zanim go dostałem to zmieniłem pracę, jednak wspomnienie o tych słodko-ostrych skurczybykach dalej stymuluje moje ślinianki i kubki smakowe, a anus krzyczy litości.