Wpis z mikrobloga

Poniższy samochód jest najdroższym Volkswagenem Garbusem na świecie - w marcu bieżącego roku został wystawiony na sprzedaż i właściciel zażądał aż 525 tysięcy dolarów. Cena ta wynika z następujących powodów:
1.Jest to rocznik 1944, jeden z około 40 sztuk Garbusów z czasów II wojny światowej, jakie dotrwały do naszych czasów i najbardziej oryginalny spośród nich. Ma fabryczny silnik silnik, skrzynie biegów, zawieszenie, wnętrze.Miał za to malowaną karoserie po wojnie, więc lakier na zewnątrz jest nieoryginalny.
2. Garbus ten był własnością Hermanna Goeringa. 8 lutego 1944 został dostarczony do berlińskiego biura feldmarszałka, i są dokumenty potwierdzające ten fakt. Nie wiadomo natomiast czy grubas osobiście nim jeździł - jedyne zdjęcie Goeringa w Garbusie przedstawia kabriolet, a więc na pewno nie ten egzemplarz.
#volkswagen #klasykimotoryzacji #historia #iiwojnaswiatowa #ciekawostki #samochody
I.....0 - Poniższy samochód jest najdroższym Volkswagenem Garbusem na świecie - w mar...

źródło: comment_w9Dzhr5N9Jfxe154qKUTVxQP5OsMvJR5.jpg

Pobierz
  • 30
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Ikarus_280: Trochę mnie zastanawia, że skoro auto to taki unikat, to czemu do car detailingu go nie oddał? Szyby #!$%@?, tapicerka poprzecierana, lampy zmatowiałe. Zainteresowanie byłoby większe jakby zadbał o auto, tym bardziej, że lakier już oryginalny nie jest... No chyba, że to jest kurz wojenny i nadaje dodatkowej wartości - jeżeli tak to sorry.
  • Odpowiedz
Nie wiem jak ktos moze w tym widziec taka wartosc. Dla mnie wszystko zwiazane z tymi #!$%@? germanami powinno byc natychmiast zniszczone. Pewnie jakis Hans, prawnuczek nazisty, trzymal tele czasu chwalac sie swojim znajomym i teraz chce na tym zarobic. Dla mnie taki naziwagen powinien byc przerobiony na publiczna sralnie w metrze, zmiazdzony, i przerobiony na zletki !! Takimi aukcjami tylko sie gloryfikuje taka "historie" samochodu.
  • Odpowiedz
@Ikarus_280: O moj wiek sie nie martw, z pewnoscia nie jestem ani mlody ani naiwny, zwiedzilem juz troche swiata i potrafie patrzec na wiele spraw z dystansem. Zawsze zastanawialo mnie to jak (szczegulnie Polacy) moga rozmawiac o takich przedmiotach jakby to byl zwykly zwyczajny kolekcjonerski samochod, no ale moze taka "historia" sie dla niektorych nie liczy. Kazdy ma swoje zasady i priorytety na temat kim jest i skad pochodzi. Dla
  • Odpowiedz
@Diesel440: mszczenie się na nieżywych przedmiotach jest co najmniej niedojrzałą postawą, zwłaszcza, że to jest po prostu samochód, a nie maszyna do tortur używana przez gestapo, w dodatku rzadki i bardzo stary egzemplarz, który zachował duży stopień orginalności - większośc pozostałych istniejących garbusów z czasów III Rzeszy to odbudowane wraki(bo wbrew temu co sobie myślisz, raczej bardzo niewiele garbusów z tamtego okresu pozostało w rękach starych właścicieli po wojnie -
  • Odpowiedz