[j777]

hejka ludziska od #excel pomóżta w prostej sprawie... mam wiersze pionowo
1,
2,
3,
4,
5
etc

I Chodzi żeby mega szybko jak się kursorem zaznaczy to wszystko i na dole jest pokazana suma kolumny E = "15" żeby samo wyskakiwało z boku po prawej stronie ta suma "15" zeby isc dalej z nastpnymi

A nie samemu wpisasywc na kazdym zsumowaniu to wszystko recznie :-(

CZYLI bardzo prozaiczna rzecz żeby nie wpisywać zawsze tych "15" a tylko znaznaczyc i samo żeby sie wpisywało

#internet #polska

[icojamamtuwpisac]

@j777: takie coś?

[j777]

@icojamamtuwpisac: właśnie ale żeby tylko zaznaczyć tylko kolumene "A" myszką, a ta "15" sama poszła bo tego jest od cho..ry i każda liczba wierszów jest inna do zsumowania takiego..

[icojamamtuwpisac]

@j777: no to robisz tak:
1. klikasz gdzie chcesz mieć tą sumę
2. wpisujesz =SUMA(
3.zaznaczasz myszką obszar gdzie masz dane
4 zamykasz nawias i enter

[icojamamtuwpisac]

@j777: jak np masz całe kolumny do zsumowania, to klikasz to co zrobiłeś wcześniej, i chwytasz za mały kwadrat w prawym dolnym rogu komórki, i ciągniesz w prawo, to po kolei będzie ci sumowac kolejne kolumny

[j777]

@icojamamtuwpisac: ok ale jest tez opcja z automatu wciskasz ctr dalej suma i ostatnia "suma bieząca" i automatycznie są sumy do każdego wiersza.. zawsze to lepsze niz tysiąc razy wpisywac "suma"

[Limonene]

@j777: zawsze zostaje jeszcze =SUMA(A:A)

[j777]

@Limonene: tak ale to za wolno jest i za duzo klikania, a ctr idzie bardzo szybko, tylko sa błędy z uwagi na wielkość wierszy łatwo o pomyłkę

[dolOfWK6KN]

@j777: alt+= (ALT i ZNAK RÓWNOŚCI) pod zakresem który chcesz zsumować, zakładając że nie ma pustych komórek.

[j777]

@dolOfWK6KN: dzieki bede próbować

[DwaNiedzwiedzie]

@j777:
1) zaznacz interesujący Cię zakres (plus jedna komórka poniżej danych)
2) F5 -> Specjalne-> Puste
3) w menu Narzędzia główne w części Edytowanie kliknij Autosumowanie
W tym miejscu powinieneś dostać odpowiednie sumy w pustych komórkach. Trzeba je przenieść w bok, więc:
4) skopiuj cały zakres do kolumny obok
5) ctrl+H i zamień literę nowej kolumny na literę źródłowej kolumny (np. jeśli skopiowałeś z A do B, to zamień B

[brak_nicku]

@DwaNiedzwiedzie: mam prośbę: przeczytałem po dwa razy wszystkie wpisy w wątku i nadal nie wiem kompletnie o co chodzi:). Skoro Ty zrozumiałeś i nawet podałeś rozwiązanie, to może pomożesz mi pojąć co konkretnie chce osiągnąć OP?

[DwaNiedzwiedzie]

@brak_nicku: Ja zrozumiałem, że OP ma w jednej kolumnie ciągi liczb rozdzielone pustymi komórkami, które chce osobno posumować w kolumnie obok.

[brak_nicku]

@DwaNiedzwiedzie: też tak na początku myślałem, ale popatrz na 2 cytaty:

zawsze zostaje jeszcze =SUMA(A:A)

tak ale to za wolno jest i za duzo klikania, a ctr idzie bardzo szybko, tylko sa błędy z uwagi na wielkość wierszy łatwo o pomyłkę

I za cholerę nie mogę tego pojąć...

[DwaNiedzwiedzie]

@brak_nicku: Mnie bardziej intryguje, jak to tablicową ugryźć :) Doszedłem już do takiego potwora:

{=SUMA(ADR.POŚR("a"&MIN.K(JEŻELI(A1:A20="";WIERSZ(A1:A20));WIERSZ(A1:A20))&":a"&MIN.K(JEŻELI(A1:A20="";WIERSZ(A1:A20));WIERSZ(A1:A20)+1)))}

Ino raz, że nie sumuje pierwszego przedziału, a dwa, że podaje sumy jedna pod drugą. Później wpadłem na alternatywę rozpisaną w poprzednim poście i chyba temat porzucę :)

[brak_nicku]

@DwaNiedzwiedzie: ja też chwilę myślałem nad tym patrzyłem na to co podałeś, na najpierw bym skopiował kolumnę i potem działał tak jak podałeś na kopii, odpada 7. krok:) nad samą formułą w B się nie zastanawiałem, ale może...
PS patrząc na Twoją formułę to od razu włącza mi się lampka: nie używać nigdy ADR.POŚR i PRZESUNIĘCIE. Bardzo rzadko są wymagane - można je zastąpić innymi formułami, a w dużym arkuszu mogą

[DwaNiedzwiedzie]

@brak_nicku: Fakt, najpierw skopiować. Nad optymalizacją można się zastanawiać, jak się okaże, że się to w ogóle da zrobić, tu jeszcze kilka kroków zostało do celu :)

[brak_nicku]

Nad optymalizacją można się zastanawiać

@DwaNiedzwiedzie: Jasne, ale gdy swego czasu sporo w pracy korzystałem z Excela z dużym naciskiem na wydajność, to przyjąłem, że funkcje nie istnieją, sięgałem po nie tylko gdy już nie było innej możliwości

[DwaNiedzwiedzie]

@brak_nicku: U mnie, ku mojej uciesze zresztą, są to przeważnie cuda na kiju i wodotryski na końcowych danych, te grube przewalam w hurtowniach na innym sofcie. Magię rzadko da się pogodzić z wydajnością :)

[brak_nicku]

@DwaNiedzwiedzie: kiedyś sporo pracowałem zawodowo z Excelem, najpierw było rzemiosło i nauka, potem po kolei uczyłem się co raz lepszych rozwiązań. Z czasem nauczyłem się jak optymalizować zarówno formuły jak i kod VBA. Teraz już wykorzystuję Excela tylko jako zaawansowany kalkulator przy innych zadaniach, ale nadal traktuję Excela jako hobby w poszukiwaniu tej "magii", o której piszesz. Wg mnie najlepsza strona dla kogoś kto chce poznać magię excela jest tu: https://excelxor.com/