[RaV_Oyabun]

#humorobrazkowy #heheszki i trochę #gimbynieznajo

[M.....s]

@RaV_Oyabun: "Za rok urośniesz to nie trzeba będzie nowej kurtki kupować" ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Misieq3340]

@MrPickles skąd ja to znam

[Finsky]

@RaV_Oyabun:
@MrPickles:
@Misieq3340: ja #!$%@? przez to do momentu pojscia na studia chodziłem w workach na kartofle, nic się nie da przetłumaczyć, teraz w sumie podobnie jak dostaje od babci np. prezenty na święta, sweter wielki jak sam #!$%@?, ale #!$%@? chłop 23 lata na pewno jeszcze podrośnie xDDDDD

[M.....s]

@Finsky: urośniesz wszerz ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Finsky]

@MrPickles: no własnie to jest jedyna możliwość, bo 80kg na liczniku (przy 186 wzrostu) i mam nadzieję że przestanie rosnąć xD to też wynika z tego, że zawsze byłem szczupły chłopaczek, a wiadomo hehe chłop to musi być szeroki, więc myślenie życzeniowe zmuszało do kupowania #!$%@? wielkich prześcieradeł wyglądających jak koszule, swetry i piżamy xD

[aeaeaeae]

@RaV_Oyabun taguj #codziennyjanuszpol ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[c.....3]

@RaV_Oyabun: #pdk ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Frank_Parker]

@Finsky: ażeś mje wystraszył jak sobie przypomniałem zakupy z mamą za dzieciaka

mama ten za duży

ee ja myślę że dobry, weźmiemy ten

za duży, mniejszy będzie pasował, przecież ja chudy jestem

nie no w tym dłużej pochodzisz

przez takie zakupy z mamą moi bracia woleli chodzić w przetartych na dupie spodniach i potarganych na rękawach bluzach

[Finsky]

@Frank_Parker: otóż to, przez takie kupowanie miałem swoje ulubione ubrania w których łaziłem non stop xD co się trochę mi do teraz zachowało, bo jestem typem człowieka który mógłby mieć szafę wypełnioną tylko jednym rodzajem ubioru i chodzić w tym codziennie xD

[Daqnny]

@Finsky: naprawdę aż do studiów nie potrafiłeś sie sam ubrać?

[Misieq3340]

@Finsky eh mam podobnie waże 61 przy wzroscie 184 i większość rzeczy wygląda na mnie jak worek ale to nie dociera ostatnio jak kupowałem garniaka to matka chaciala mi wcisnąć taki worek ale na szczecie sprzedawca powiedział ze taki garnitur jest idealny tylko do przemycania wódki XD

[Finsky]

@Daqnny: Za co miałem sobie kupić ubrania? Nie mogłem podjąć żadnej pracy bo mieszkałem w domu i zakaz w #!$%@?, a chodzenie na zakupy kończyło się tak jak napisałem xD Stety albo niestety moi rodzice to typ ludzi, którzy nie chcieli żeby ich dzieci pracowały i chcieli przedłużyć dzieciństwo, co bardzo doceniam oczywiście. Skończyłem szkołę, zacząłem podłapywać roboty, odkładać pieniądze od rodziców i ubierać się sam, może nie super modnie,

[Finsky]

@Misieq3340: Z garniturem na studniówkę w sumie tak było, nie rozumiem tego myślenia serio - żebyś nie wyglądał tak chudo, wtf, no taki już jestem xD #!$%@? nogawki przydługie, tylko marynarka pasuje, a baba w sklepie (małe miasto) przytakuje, że no ok, ładnie wyglądasz, co ty gadasz. Od końcówki liceum przestałem chodzić na zakupy z jakimikolwiek członkami rodziny oprócz brata i ojca xD pierwszy przeżywał to co ja (dzięki moim

[Misieq3340]

@Finsky ja mam ten problem ze jestem najmłodszy i zawsze było tak ze jak bratu nie pasowało to damy młodszemu :/ i tak całą podstawówkę i gimbaze przechodzilem w takich ciuchach

[Yxonumei]

@Misieq3340: tekst sprzedawcy bezwzględnie do zapamiętania :D

[Frank_Parker]

@Finsky: sejm hir, zawsze przypomina mi się szafa komisarza Luthera xD i jedyny powód dla którego nie kupuję dokładnie takich samych ciuchów, to fakt, że wyglądałbym jakbym chodził cały czas w tych samych, co zalatuje śmierdzielem

[ZeDeR]

@janusz_pol coś o tym wie

[s.....i]

@RaV_Oyabun: @janusz_pol ma chyba inne doświadczenia vide bokserki xD

[Daqnny]

@Finsky: No mi rodzice dawali kasę i chodziłem do sklepów sam, ewentualnie z siostrą. Aż tak twoi ci nie ufali? :D

[Finsky]

@Daqnny: Haha, zawsze na takie zakupy byłem przymuszany, bo akurat teraz jest czas, a ty później zapomnisz - co może nie było taką bezpodstawną obawą xD Teraz się z tego śmieję tylko :D